Niedzielna wichura w powiecie łowickim. Strażacy interweniowali 11 razy
Niedzielna wichura, która przeszła 10 marca nad powiatem łowickim, sprawiła, że strażacy byli jedenastokrotnie wyzwani do usuwania skutków porywistego wiatru.
Najpoważniejsze zdarzenie odnotowano przy ulicy Jana Pawła II w Łowiczu. W niedzielę rano lipa przewrócona przez wiatr oparła się budynek mieszkalny, uszkadzając część dachu i elewacji. Straty oszacowano na 3 tys. zł.
Wichura zerwała także ok. 70 metrów kwadratowych blaszanego dachu z drewnianego pustostanu w Przemysłowie (gm. Chąśno). Strażacy usuwali również 8-metrowy krzyż, który wiatr pochylił z przydomowej kapliczki nad trasę poznańską (DK 92) w Zdunach.
Natomiast w Wejscach (gm. Kocierzew Południowy) na jezdni pojawiły się zerwane przez wichurę przewody energetyczne pod napięciem.
Ratownicy z Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu usuwali także wiatrołomy z drogi krajowej nr 14 w Domaniewicach, popularnej "Chruślanki" w Reczycach (gm. Domaniewice) oraz ciągów komunikacyjnych w Psarach (gm. Bielawy), Dzierzgówku i Kompinie (gm. Nieborów) oraz Seligowie Kolonii i Kalenicach (gm. Łyszkowice).
Porywisty wiatr przewrócił także drewniany krzyż stojący tuż przy bazylice katedralnej w Łowiczu. W tym wypadku nie wzywano na pomoc strażaków.