Niekompetencja pożegnała 6,6 mln zł z funduszy unijnych
Urząd Marszałkowski w Łodzi odrzucił najeżony błędami wniosek o unijne dofinansowanie złożony przez burmistrza Krzysztofa Kalińskiego wspólnie z władzami kościelnymi diecezji łowickiej oraz prywatną spółką Eco Resort.
Inwestycja szacowana na ponad 10,5 mln złotych w przypadku miasta miała objąć budowę ścieżki rowerowej o długości prawie 1 km w Lasku Miejskim, wykonanie plaży nad Bzurą, rozbudowę kompleksu basenów o akwen na błoniach oraz powstanie Łowickiego Systemu Informacji Miejskiej. Pod tym ostatnim kryły m. in. nowe drogowskazy oraz tabliczki z opisami zabytków.
Jeżeli chodzi o stronę kościelną, to w ramach projektu „Rozwój turystyki na terenie miasta Łowicza” chciała ona zdobyć unijne fundusze na udostępnienie turystom krypt, które znajdują się pod posadzką bazyliki katedralnej na Starym Rynku. Z kolei Eco Resort liczył na pieniądze na rozbudowę o nowe miejsca noclegowe i salę konferencyjną hotelu przy ul. Podrzecznej.
Unijny wniosek w magistracie był pilotowany przez cieszący się nie najlepszą sławą wydział strategii, powstały w wyniku nieudanej reorganizacji ratusza. Prośba o unijne wsparcie w łącznej kwocie ponad 6,6 mln zł do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi trafiła na początku maja ubiegłego roku.
- W pierwszej dekadzie września odesłano ją z kilkunastoma stronami uchybień formalnych do poprawy, która została tak przeprowadzona, że wniosek uzyskał negatywną ocenę - mówi radny Mariusz Siewiera, który temat odrzuconego wniosku poruszył na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Łowiczu.
Robert Oberman, naczelnik wydziału ds. pozyskiwania środków zewnętrznych, który przejął wniosek w ostatniej fazie procedowania przypomniał radnym, że był to projekt partnerski. Przygotowała go firma konsultingowa z Poznania, którą wybrała strona kościelna. Naczelnik na sesji przyznał, że uwag było faktycznie dużo.
- Winę ponoszą wszyscy partnerzy projektu, ale największą firma konsultingowa, której nie powinno się więcej zlecać tego typu projektów - powiedział na sesji Robert Oberman.
Miasto wyciągnęło wnioski z tej sytuacji i firma, która przygotowuje unijny wniosek w sprawie solarów po jego stworzeniu otrzyma 30 proc. wynagrodzenia, a pozostałe 70 proc. zostanie jej wypłacone, gdy przejdzie on pozytywnie ocenę formalną.
Burmistrz Krzysztof Kaliński zapewnia, że miasto będzie chciało ponownie ubiegać się o unijne pieniądze na dofinansowanie zadań z zakresu rozwoju turystyki w pelikanim grodzie.
Rafał Klepczarek