Dla jednych wolności obywatelskie i demokracja to słowa, które coś znaczą, dla innych to jakieś inteligenckie brednie. Jedni na sztandarach mają prawo, drudzy pięść. Władza świecka przyzwoliła, kościelna pobłogosławiła, no to kraj się faszyzuje. Podczas marszu równości w Białymstoku widać to było najlepiej.
Masza Gessen, autorka głośnej książki-reportażu „Będzie to, co było” opisuje, jak totalitaryzm odradza się w Rosji. Państwo radzieckie zasadzało się na karze. Nie musiałeś nic złego zrobić. Wystarczyło, że byłeś za mało radziecki lub po prostu inny, aby spotkały cię najsurowsze represje. Polska współczesna też zaczyna być podobna.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień