Niepełnosprawni ze Skierniewic chcą pracować, ale nie mają gdzie
Pięcioro niepełnosprawnych ze Skierniewic, którym przed kilku laty udało się znaleźć zatrudnienie, dziś ponownie jest bez pracy. To efekt sytuacji na skierniewickim rynku pracy dla bezrobotnych, gdzie obecnie działa tylko jeden zakład pracy chronionej.
Podstawowym celem, realizowanym przez działające od 1995 roku Warsztaty Terapii Zajęciowej w Skierniewicach, jest stwarzanie osobom niepełnosprawnym, niezdolnym do podjęcia pracy, możliwości rehabilitacji społecznej i zawodowej, prowadzącej do pozyskania lub przywrócenia umiejętności niezbędnych do podjęcia zatrudnienia. Tymczasem sytuacja na skierniewickim rynku pracy sprawia, że dla podopiecznych warsztatów po prostu nie ma pracy.
- W 2013 roku pięcioro uczestników naszych warsztatów znalazło zatrudnienie, ale dziś już nie pracują - informuje Urszula Woźniak, kierownik WTZ. - Chcą pracować, cały czas szukają, ale po protu nie ma nowych miejsc pracy. Niestety, obecnie w Skierniewicach działa tylko jeden zakład pracy chronionej.
A zatrudnienie to dla niepełnosprawnych nie tylko własny dochód, podnoszący poczucie własnej wartości, nie tylko możliwość przebywania wśród ludzi i terapii przez pracę. To także późniejsze prawo do renty, przysługujące po przepracowaniu 5 lat.
Piątka ze skierniewickich warsztatów nie z własnej winy wykonała więc krok wstecz. Prowadzące WTZ Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych "Sprawni Inaczej" rozważa założenie dla nich klubu.
Obecnie skierniewickie warsztaty skupiają 40 uczestników w wieku od 23 do 60 lat; jest też lista oczekujących na miejsce. W nowej siedzibie, do której przeprowadzili się na początku roku, mają do dyspozycji osiem wyposażonych pracowni terapii zajęciowej oraz salę do ćwiczeń rehabilitacyjnych.