Nieźle zarabiają, ale i żyją na kredyt

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Dzik
Roman Bednarek

Nieźle zarabiają, ale i żyją na kredyt

Roman Bednarek

Przejrzeliśmy oświadczenia majątkowe radnych miejskich. Interesują nas ich dochody, oszczędności oraz długi.

Z analizy oświadczeń majątkowych skierniewickich radnych jasno wynika, że w ubiegłym roku największe dochody osiągnął Leszek Trębski - były gospodarz miasta zarobił w sumie 235.066 zł brutto. Na tę kwotę złożyła się zaległe pobory jako prezydenta Skierniewic, wynagrodzenie uzyskane na stanowisku prezesa Rawskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego oraz dochody uzyskane z najmu lokali użytkowych.

Byłemu gospodarzowi miasta udało się również na koniec 2015 roku zgromadzić największe oszczędności - może pochwalić się kwotą 248.899 zł. Jest jednocześnie najbardziej zadłużonym radnym - zaciągnął dwa kredyty mieszkaniowe na ogólną kwotę 678.659 zł.

Trębskiemu pod względem zarobków niewiele ustępuje Paweł Słojewski, który z pracy na stanowisku specjalisty do spraw podatków oraz działalności gospodarczej „wyciągnął” w 2015 roku 221.228 zł brutto. Ten radny jest jednak znacznie mniej oszczędny, bo zgromadził zaledwie 5 tys. zł gotówki, ale i nie przejawia skłonności do pożyczania pieniędzy - jego dług na koniec 2015 roku wyniósł zaledwie 31.800 zł.

W czołówce najlepiej zarabiających radnych znalazł się także Grzegorz Zegarek, którego dochód brutto wyniósł 182.949 zł. Zaoszczędził 50 tys. zł, a jego zadłużenie wyniosło 215.307 zł.

Drugie miejsce wśród skierniewickich radnych pod względem zaoszczędzonej gotówki zajęła Dorota Bogatko - udało jej się zgromadzić 100 tys. zł wolnej gotówki, chociaż dochody ma niezbyt wielkie (26.359 zł brutto). W tym przypadku jednak sytuacja jest jednak jasna, bo radna Bogatko zadeklarowała także dochody swojego męża, które wyniosły ponad 307 tys. zł.

W czołówce najbardziej oszczędnych radnych znalazł się Adam Stanecki, który zgromadził gotówkę w wysokości 55 tys. zł. Mógł sobie na to pozwolić, ponieważ nie ma żadnych długów.

Wśród najbardziej zadłużonych radnych na drugiej pozycji widnieje wiceprzewodniczący rady miasta Dariusz Chęcielewski, który zaciągnął 380 tys. zł kredytu budowlanego. Z kolei Jarosław Borowski jest zadłużony na kwotę ponad 240 tys. zł. W kwocie tej mieści się także firmowy kredyt obrotowy.

Z analizy oświadczeń majątkowych członków Rady Miejskiej w Łowiczu wynika, że w 2015 roku najwięcej zarobił Jakub Wolski. Reprezentant PiS osiągnął dochód w wysokości ponad 187,4 tys. zł. Gros tej sumy, bo ponad 166 tys. zł, to dochód z działalności agencji reklamowej radnego.

Na drugim miejscu w naszym dochodowym rankingu jest Mariusz Siewiera. Radny z PO w ubiegłym roku zarobił ponad 88,8 tys. zł. Blisko 63,5 tys. zł z tej kwoty, to pensja otrzymana w Agencji Rynku Rolnego w Warszawie, gdzie mieszkaniec Łowicza pracował na stanowisku głównego specjalisty.

Na podium znalazł się także Robert Wójcik. Jedyny reprezentant SLD w Radzie Miejskiej 2015 rok zamknął dochodem w wysokości ponad 87 tys. zł. Ponad 65,5 tys. zł, to pieniądze zarobione na stanowisku dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Łowiczu.

Pod względem oszczędności bezkonkurencyjny jest Mariusz Siewiera (PO). Udało mu się odłożyć ponad 154 tys. zł. Posiada on także blisko 8 tys. zł w papierach wartościowych. Ma się czym pochwalić także Krzysztof Igielski. Radny deklaruje 110.500 zł i 100 dolarów USA oszczędności. Trzecia lokata w rankingu przypadła innemu samorządowcowi spod znaku PiS. Jakub Wolski zaoszczędził 80 tys. zł. On także jest liderem listy najbardziej zadłużonych członków RM w Łowiczu. Spłaca on cztery kredyty hipoteczne, zaciągnięte w łącznej kwocie 188 tys. zł. Za te pieniądze nabył on cztery mieszkania o powierzchni od 18 do 35 metrów kwadratowych. Radny Wolski nie podaje kwoty, która pozostała mu do spłaty.

Z kolei Karina Sędkowska-Staszewska (PiS) pożyczyła z banku 170 tys. zł na zakup mieszkania. Do spłaty pozostało jej ponad 156,5 tys. zł.

Na trzecim miejscu rankingu najbardziej zadłużonych samorządowców znalazł się Grzegorz Durka. Jedyny reprezentant Koalicji Łowickiej pożyczył w różnej formie i z różnych źródeł ponad 144 tys. zł.

Każdy, kto chciałby zerknąć na oświadczenia majątkowe radnych z Rawy Mazowieckiej, może mieć z tym problem. Chociaż jest już początek czerwca, a radni dokumenty składali do końca kwietnia, na stronach BIP wciąż są zamieszczone oświadczenia zeszłoroczne. Zainteresowanym pozostaje zatem udać się bezpośrednio do biura rady miasta.

Z analizy oświadczeń wynika, że najwięcej w ubiegłym roku zarobił przewodniczący rady miasta Zbigniew Sienkiewicz. W rubryce „dochód”, z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej radny podał sumę 135.748.54 zł, jednocześnie zaznaczając, że jego firma przyniosła straty w wysokości 16.909 zł. Ponadto otrzymał największą dietę spośród radnych, 20.667 zł.

Oprócz przewodniczącego, najlepiej zarabia Sławomir Stefaniak, na co dzień będący sekretarzem w rawskim starostwie. Z samego tytułu zatrudnienia w zeszłym roku uzyskał 102.266.04 złotych. Pokaźną sumę na swoich kontach zgromadziła dwójka radnych: Andrzej Antosik oraz Michał Glicner. Ten pierwszy dysponuje oszczędnościami w wysokości 390 tysięcy złotych, drugi zaś ma ich o 70 tysięcy mniej. Największe zobowiązania finansowe ma Rafał Miszczak, który spłaca kredyt hipoteczny w wysokości 255 tysięcy - został on zaciągnięty na rozbudowę domu oraz spłatę starego zobowiązania. Jednocześnie radny Miszczak zarobił w zeszłym roku jedynie 7921,77 zł i był to wpływ z diety radnego.

Domami zaś o największej wartości może pochwalić się trójka radnych: Leszek Jarosiński (dom wart 450 tysięcy), Piotr Irla (400 tysięcy) oraz Sławomir Stefaniak (dom o wartości 390 tysięcy złotych).

Roman Bednarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.