Niż Sabina w Łowickiem. Straż interweniowała siedmiokrotnie
Skutki niżu Sabina, który przygnał nad Polskę silne wiatry, usuwane były przez ratowników z jednostek PSP i OSP z powiatu łowickiego. Jak na razie strażacy w poniedziałek (10 lutego) interweniowali siedem razy.
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Kalenicach (gm. Łyszkowice), gdzie porywisty wiatr zerwał 12 metrów kwadratowych dachu z garażu krytego onduliną. Właściciel oszacował straty na 1 tys. zł.
Groźnie było też w Łyszkowicach. Wiatr zerwał antenę z bloku mieszkalnego przy ul. Głowackiego i wisiała ona nad chodnikiem dla pieszych.
Strażacy wzywani byli także do usuwania powalonych drzew na drogach w Otolicach (gm. Łowicz), Złakowie Borowym (gm. Zduny), Nieborowie oraz Michałówku (gm. Nieborów). W tej pierwszej miejscowości wiatr uszkodził też linie energetyczne niskiego napięcia.
Ostatnie zdarzenie związane z wichurą miało miejsce w Łowiczu. Wiatr naderwał arkusz blachy na pustostanie na rogu ul. Wąskiej i Bielawskiej na Nowym Rynku.