Podczas jedynej nocy w roku, kiedy miejsca związane z historią i kulturą Skierniewic można podziwiać o niecodziennej porze, organizatorzy nie mogli narzekać na brak zwiedzających.
W skierniewickiej parowozowni można było obejrzeć wystawę taboru kolejowego i hale maszynowe, specjalnie podświetlone są co roku gratką dla fotografów. Nie brakowało też chętnych do zwiedzenia Pałacu Prymasowskiego.
W bramie parkowej udostępniono wystawę poświęconą 26. Pułkowi Artylerii Lekkiej w Skierniewicach. Tam też na zgłodniałych zwiedzających czekała kuchnia polowa.