Nowy numer 606 119 146. Hycel wyłapie każdego psa

Czytaj dalej
Fot. katja
Agnieszka Kubik

Nowy numer 606 119 146. Hycel wyłapie każdego psa

Agnieszka Kubik

W czwartek 30 października w skierniewickim ratuszu doszło do spotkania prezydenta miasta Leszka Trębskiego z szefami: policji, straży miejskiej, Zakładu Utrzymania Miasta, powiatowym lekarzem weterynarii i służbami weterynaryjnymi. Powodem był wypadek z 12 października tego roku, kiedy 57-letnia skierniewiczanka została bestialsko pogryziona przez kilka psów, biegających samopas.

Wataha postanowiła zapolować na zbierającą dziką różę na polach przy ul. Unii Europejskiej kobietę. – Postanowiliśmy wypracować procedury, które mają zapobiec w przyszłości podobnym tragediom – mówi Leszek Trębski.

Czy udało się je wypracować? Prezydent twierdzi, że tak.

Po pierwsze, został uruchomiony telefon 606 119 146, pod który każdy mieszkaniec może zadzwonić 24 godziny na dobę i zgłosić informację o wałęsających się psach. Pracownik Zakładu Utrzymania Miasta ma obowiązek zareagować i skutecznie je wyłapać.

Po drugie, jeszcze w listopadzie ma zostać podjęta uchwała o przymusowym chipowaniu wszystkich psów w Skierniewicach. – Pierwsze dwa tysiące psów zostanie zachipowanych za darmo, kolejnym samorząd będzie fundował same chipy, ale ich wszczepienia trzeba dokonać na własną rękę – mówi Leszek Trębski.

Obowiązek sprawdzania, jak właściciele psów wywiązują się z przestrzegania prawa, będzie należał do straży miejskiej.

Po trzecie, tysiąc pierwszych suk zostanie za darmo wysterylizowanych i wykastrowanych. Sterylizacja i kastracja nie będzie obowiązkowa, ale samorząd będzie ją promował.

Po czwarte, miasto dodatkowo zakupi broń Palmera (obecnie weterynarz, którego zadaniem jest uśpić zwierzę, dysponuje jedynie tzw. dmuchawą), a ZUM wzbogaci się o siatki obezwładniające zwierzę. W schronisku pojawią się nowe boksy.

Po piąte, miasto wystąpi do samorządów okolicznych gmin, aby podjęły podobne działania. Niezachipowane gminne psy nie znają granic miasta i równie dobrze mogą się wałęsać po skierniewickich ulicach stwarzając zagrożenie. – Straż miejska cały czas podkreśla, że w czwartki i soboty w mieście pojawia się najwięcej bezpańskich psów – dodaje Leszek Trębski. – Nawet dzisiaj znaleźliśmy pieska przywiązanego do drzewa przy ul. Pomologicznej.

Agnieszka Kubik

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.