Nowy rozkład jazdy pociągów to kpiny
W połowie grudnia zmienia się rozkład jazdy PKP. Miało być super, a wygląda, że będzie gorzej. Po wieloletniej przebudowie linii kolejowej do Warszawy czas przejazdu ze Skierniewic do stolicy skróci się o… jedną minutę!
– W połowie grudnia zmienia się rozkład jazdy PKP. Miało być super a wygląda, że będzie gorzej, czas dojazdu się nie skróci – alarmuje pan Daniel, dojeżdżający do pracy w Warszawie.
Poprosiliśmy kolejową spółkę o wyjaśnienie i jak zapowiada przewoźnik, pojedziemy jednak szybciej. O ile szybciej?
– Aktualnie w godzinach porannych czas dojazdu do Warszawy wynosi ok. 47-51 minut, a z Warszawy do Skierniewic ok. 50-55 minut. W nowym rozkładzie w godzinach porannych dojedziemy w ok. 46-50 minut, natomiast powrót będzie trwał 45-47 minut – informuje Anna Zakrzewska z zespołu prasowego PKP Intercity.
Cóż, to jednak zakrawa na kpiny.
W nowym rozkładzie będzie też mniej pociągów w newralgicznych godzinach, a jakby było mało, po 12 grudnia bilety TLK nie będą honorowane w pociągach Przewozów Regionalnych. Zapowiada się więc tłok, i to duży.
– Pogratulować planistom z PKP – ironizuje pasażer.
Co na to Anna Zakrzewska?
– W nowym rozkładzie jazdy mieszkańcy Skierniewic podróżujący w godzinach porannych do Warszawy mogą skorzystać z 5 połączeń: pociągi TLK odjeżdżają o godzinie 6:06; 6:37; 7:00; 7:59 oraz pociągu IC o 8:37. Pociągi kursujące do Skierniewic z Warszawy w godzinach popołudniowych (TLK pociąg o 17:40 i 18:05) zostaną wzmocnione o dodatkowe wagony. Będziemy stale monitorować frekwencję w naszych pociągach i dostosowywać tabor do potrzeb naszych pasażerów. Jeśli chodzi o honorowanie biletów, jesteśmy w trakcie rozmów z Przewozami Regionalnymi.