Nowy żłobek tańszy od wirtualnego przedszkola [GALERIA]
W przyszłym tygodniu otwarcie nowego żłobka. Wiceprezydent przekonuje, że wcale nie jest to najdroższa inwestycja.
Eugeniusz Góraj, wiceprezydent Skierniewic porównał kosztorys inwestorki wybudowanego właśnie żłobka miejskiego przy ulicy Rawskiej z kosztorysem przedszkola, którego były prezydent miasta… nie wybudował. I wyszło na to, że wirtualne przedszkole Leszka Trębskiego byłoby droższe od realnego żłobka Eugeniusza Góraja.
Żłobek Iskierka przy ulicy Rawskiej 58 powstał w zaledwie 6 miesięcy, a jego budowa kosztowała 13,5 miliona złotych. Obiekt pomieści 160 dzieci i jest prawdopodobnie najdroższym żłobkiem w Polsce oraz wzbudzającym spore zainteresowanie skierniewiczan.
W poprzednim miesiącu zakończono nabór i choć nie był to sezon na zapisy, do nowego żłobka zgłoszono prawie 100 dzieci, a ruszy od 4 stycznia. Władze miasta są przekonane, że wiosną nie będzie problemu z przyjęciem kompletu maluchów. Obecnie trwają ostatnie wykończenia, a otwarcie zaplanowano na piątek, 18 grudnia. Z tej okazji MZK uruchomi dodatkowy, bezpłatny kurs linii nr 6 dla wszystkich zainteresowanych wzięciem udziału w uroczystości. Odjazd autobusu z pętli przy ulicy Armii Krajowej o godzinie 10.25.
Natomiast od 21 do 23 grudnia odbędą się dni otwarte przy ulicy Rawskiej, a Eugeniusz Góraj zaprasza mieszkańców do zwiedzania bogato wyposażonej placówki. Czy jednak najdroższej w Polsce? Wiceprezydent kategorycznie odrzuca takie zarzuty, nie chce też słyszeć porównania, że w Białołęce władze tej stołecznej dzielnicy budują trzy żłobki dla 180 dzieci każdy, w sumie za niewiele ponad 15,6 miliona. I jako koronny argument przytacza kosztorys inwestorski budowy przedszkola przy ulicy Kopernika w Skierniewicach, opracowany w lipcu 2012 roku za prezydentury Leszka Trębskiego. Wiceprezydenta wcale nie zraża fakt, że przedszkole to istnieje wyłącznie na papierze i miasto nie wydało na jego budowę ani złotówki.
– Jeżeli chcemy porównywać obiektywnie koszty, to porównujmy kosztorysy inwestorskie – uważa.
Więc porównujemy. Kosztorys inwestorski budowy żłobka – 13.837.000 zł (realnie wyszło 300 tys. taniej), natomiast przedszkola – 7.885.576 zł. Powierzchnia użytkowa żłobka – 2.377 m kw., przedszkola – 1.382 m kw. Łatwo więc policzyć, że metr kwadratowy powierzchni użytkowej w żłobku kosztował realnie 5.669 zł, natomiast w nieistniejącym przedszkolu 5.705 zł, czyli – według sugestii wiceprezydenta – to nie żłobek, a przedszkole wiedzie prym i powinno nosić miano „najdroższego”. Pozostawmy to do przemyślenia czytelnikom.
Dodatkowo postanowiliśmy jeszcze sprawdzić, ile wydano w przeliczeniu na jednego użytkownika obiektu. W żłobku daje to realnie 84.357 zł na dziecko, natomiast w przedszkolu wirtualne 39.427 zł.
– Uważam, że nie stać nas na tandetę i powinniśmy budować rzeczy porządne – podsumowuje prezydent Krzysztof Jażdżyk.