Czy w Skierniewicach można stworzyć nowe miejsca pracy, jeżeli tak, to w jaki sposób i jak samorząd może w tym pomóc?
Tylko odważne działania samorządu mogą doprowadzić do rozwinięcia skierniewickiego rynku pracy. Samorząd powinien w sposób aktywny zachęcać przedsiębiorców do inwestowania w naszym mieście, udostępniając im jednocześnie najlepsze możliwe warunki do rozwoju biznesu. Można śmiało stwierdzić, że poszczególne samorządy rywalizują między sobą na tym polu.
Jak zatem wypadają w tym towarzystwie Skierniewice? Według rankingu miast na prawach powiatu w kontekście kończącej się kadencji 2010-2014 Skierniewice zajęły OSTATNIE! – 66 miejsce. Oznacza to, że nasi włodarze w czasie mijającej kadencji nie uczynili nic dla poprawy tej sfery życia mieszkańców Skierniewic. Oficjalne statystyki podają stopę bezrobocia w naszym mieście na poziomie 12,5%. Biorąc jednak pod uwagę fakt jak wielu mieszkańców dojeżdża do pracy w kierunku Łodzi lub Warszawy (wg. niektórych szacunków to nawet 3000) realna nierównowaga na naszym rynku pracy sięgać może nawet 25 – 30%. Beznadziejną sytuację naszej biznesowej pustyni ratuje jedynie obecność wielkich aglomeracji – Łodzi i Warszawy. Mówiąc wprost – co realnie może uczynić samorząd?
Po pierwsze postępować zgodnie z XVIII wieczną francuską maksymą „laissez faire” – „pozwólcie czynić”. Skierniewice muszą stać się zatem idealną przestrzenią dla inwestorów. Jednym z pierwszych zadań, którego się podejmę się jako Prezydent Skierniewic to radykalne obniżenie podatku od nieruchomości. W chwili obecnej mamy jedną z najwyższych stawek w Polsce. Odstrasza ona potencjalnych inwestorów, którzy zawsze lokują swoje zakłady i dają miejsca pracy tam, gdzie koszty działalności są najniższe. We Wrześni gdzie podatek jest niższy od skierniewickiego o 8 zł za m2 swoją fabrykę buduje Volkswagen.
Po drugie nie możemy zapominać o setkach specjalistów, którzy codziennie dojeżdżają ze Skierniewic do Warszawy i Łodzi. To dla nich powinniśmy postarać się o utworzenie w naszym mieście parku technologicznego, który w pełni wykorzystałby ich potencjał i uwolnił od morderczych wielogodzinnych dojazdów pociągami.
Na takim rozwiązaniu skorzystać może również Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Skierniewicach, która na zasadzie kooperacji z inwestorami mogłaby otworzyć kierunki dopasowane do ich potrzeb. Takie rozwiązania istnieją już w Polsce, potrzeba tylko dobrej woli i pracy samorządu aby wprowadzić te rozwiązania w naszym mieście. W chwili obecnej skierniewiczanie oraz zewnętrzni inwestorzy napotykają na liczne utrudnienia ze strony miasta podczas procesu otrzymywania pozwoleń na budowę, rozbudowę czy też w kwestii przekształcania działek na przemysłowe i handlowo-usługowe. To skandaliczna sytuacja, takie praktyki powinny zostać ukrócone. Jako Prezydent Skierniewic będę uczestniczył aktywnie w rozwoju naszego rynku pracy. Będę spotykał się osobiście z przedstawicielami przedsiębiorstw zachęcając ich do inwestycji w naszym mieście. Uważam, że najważniejsza jest dobra wola samorządu i klarowne oraz konkurencyjne warunki do rozwoju dla biznesu.