Obsadzimy ponad 3,4 tys. samorządowych stanowisk
16 listopada w województwie łódzkim wybierzemy 11 prezydentów miast, 33 burmistrzów i ponad 170 wójtów. A także 3.208 radnych trzech szczebli samorządu.
Wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast od 2002 roku wybieramy w wyborach bezpośrednich (wcześniej wyłaniani byli pośrednio - wyborcy wybierali radnych, a później rady gmin, miast wybierały wójtów lub prezydentów). Jeżeli żaden kandydat nie uzyska poparcia więcej niż połowy wyborców, konieczne będzie przeprowadzenie drugiej tury głosowania, do której kwalifikuje się dwóch kandydatów z najlepszym wynikiem w pierwszej turze. Druga tura odbywa się - podobnie jak w wyborach prezydenta Polski - po dwóch tygodniach, czyli w tegorocznych wyborach 30 listopada 2014 r.
Jeśli chodzi o wybory radnych gminnych, ci (z wyjątkiem miast na prawach powiatu, czyli Łodzi, Skierniewic i Piotrkowa Trybunalskiego) wybierani są w okręgach jednomandatowych. Oznacza to, że gmina jest podzielona na tyle okręgów wyborczych, ile mandatów jest do obsadzenia w danej radzie. Radnym zostaje kandydat z najwyższą liczbą głosów w okręgu.
Liczba mandatów do obsadzenia zależy od liczby mieszkańców danej gminy: 15 radnych w gminach do 20 tys. mieszkańców, 21 w gminach do 50 tys. mieszkańców, 23 w gminach do 100 tys. mieszkańców. W dużych miastach każde 100 tys. mieszkańców oznacza wybór kolejnych trzech radnych.
Największą liczbę radnych w województwie łódzkim wybierają łodzianie - 40. Łódź to miasto na prawach powiatu i podobnie jak w dwóch pozostałych miastach o tym statusie w Łódzkiem, czyli w Skierniewicach i Piotrkowie Trybunalskim, wybór radnych nie odbędzie się w systemie okręgów jednomandatowych, a w systemie proporcjonalnym, czyli wielomandatowym. W tym systemie obowiązuje 5-procentowy próg wyborczy. Oznacza to, że w podziale mandatów będą uczestniczyć tylko te komitety, które ów próg przekroczą na terenie całego miasta.
Podobnie sprawa wygląda w wyborach do rad powiatów. Wybieramy 15 radnych w powiatach liczących do 40 tys. mieszkańców i po dwóch na każde kolejne rozpoczęte 20 tys. mieszkańców, ale nie więcej niż 29 radnych. W powiecie liczącym 65 tys. mieszkańców wybierzemy zatem 19 radnych itd. Po wyborach nowi radni powiatu zdecydują, kto wejdzie do zarządu powiatu, na którego czele stoi starosta.
W niedzielę wybierzemy również 33 radnych łódzkiego sejmiku. To również wybory proporcjonalne, gdzie obowiązuje 5-procentowy próg wyborczy. Łódzkie zostało podzielone na pięć okręgów wyborczych: okręg nr 1 (Łodź - 9 mandatów), nr 2 (powiaty: kutnowski,łęczycki, łowicki, zgierski - 5 mandatów), nr 3 (powiaty: łaski, pabianicki, pajęczański, poddębicki, sieradzki, wieluński, wieruszowski, zduńskowolski - 8 mandatów), nr 4 (Piotrków Trybunalski i powiaty: bełchatowski, łódzki wschodni, piotrkowski, radomszczański) oraz nr 5 (Skierniewice i powiaty: opoczyński, rawski, skierniewicki, tomaszowski, brzeziński). Po wyborach nowi radni sejmiku zdecydują o obsadzie posad w pięcioosobym zarządzie województwa na czele z marszałkiem województwa.
W sumie w Łódzkiem wybranych zostanie 3.208 radnych: 33 radnych sejmiku, 84 w miastach na prawach powiatu, czyli Łodzi, Piotrkowie i Skierniewicach, 419 w powiatach oraz 2 tys. 672 w gminach miejskich i wiejskich. To o 20 radnych mniej niż w wyborach z 2010 r. Powodem utracenia mandatów przez niektóre samorządy jest zmniejszająca się liczba mieszkańców gmin. Całe województwo łódzkie ma już poniżej 2,5 miliona mieszkańców.