Oko za oko, ząb za ząb czyli ostra walka przedwyborcza Leszka Trębskiego i Krzysztofa Jażdżyka
Krzysztof Jażdżyk zaskarżył w trybie wyborczym Leszka Trębskiego oraz jego KWW Forum i wygrał. Kilka dni wcześniej Forum zaskarżyło Krzysztofa Jażdżyka i też wygrało.
Poszło o sformułowanie zawarte w jednej z reklam prasowych zleconych przez KWW Forum, w którym można przeczytać, że "tylko w tym roku Skierniewice straciły możliwość uzyskania i wydania dodatkowych 7 mln zł na inwestycję (w ramach dotacji uzyskanej z WFOŚiGW - przyp. red.) w wyniku działań podjętych przez Krzysztofa Jażdżyka. Władze Związku Wędkarskiego w Skierniewicach, w których to władzach zasiada Jażdżyk, zablokowały remont i przebudowę zalewu(...)". - To nie jest prawda i sąd przyznał mi rację - mówi Krzysztof Jażdżyk. - Mój kontrkandydat prowadzi brudną kampanię.
KWW Forum musi opublikować w prasie sprostowanie, a zarówno Forum, jak i Leszek Trębski, mają wpłacić na konto Fundacji Chodźmy Razem po 1 tys. zł. Orzeczenie sądu nie jest prawomocne, a strona się odwołała.
Przypomnijmy, że kilka dni wcześnie to Krzysztof Jażdżyk i jego KWW Razem dla Skierniewic przegrali, w trybie wyborczym, sprawę w sądzie. W tym przypadku również poszło o płatne ogłoszenie prasowe, w którym Jażdżyk miał podać nieprawdziwe informacje "oszukując tym samym mieszkańców osiedla Rawka". Komitet wyborczy napisał w nim, że Leszek Trębski w 2008 roku miał wydać decyzję umożliwiającą przetwarzanie odpadów niebezpiecznych na terenie dawnego Rawentu.
Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł, że informacje tam zawarte nie są zgodne z prawdą. Strona przegrana ma zapłacić 1 tys. zł na rzecz Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej Dom. Orzeczenie sądu jest nieprawomocne, a strona się odwołała.
- Tak naprawdę chodzi tylko o podanie nieprawidłowej daty, bo do uchwalenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego doszło, tyle, że trzy lata później - komentuje wyrok Krzysztof Jażdżyk.
Leszek Trębski twierdzi, że początkowo nie chciał wytaczać procesu. - To członkowie mojego sztabu wyborczego złożyli wniosek do sądu - mówi. - Bronimy się przed kłamstwami i brudną kampanią wyborczą.
Agnieszka Kubik