Osadzony uciekł z łowickiego sądu

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Osadzony uciekł z łowickiego sądu

Rafał Klepczarek

Ucieczka skazanego z Sądu Rejonowego w Łowiczu. 25-letni mieszkaniec Łowicza 2 grudnia uciekł konwojującym go policjantom. Mundurowi szukają zbiega.

Z naszych informacji wynika, że mężczyzna za kradzieże osadzony został w Zakładzie Karnym w Płocku. Na wolność miał wyjść w 2016 roku. Do łowickiego sądu konwojowano go w sprawie cywilnej. Był pozwany w procesie o eksmisję.
Już po opuszczeniu sali sądowej skazany ok. godz. 13.10 miał uciec. Wedle jednej z wersji skorzystał z niezamkniętych drzwi sądowego aresztu, a według innej wyrwał się policjantom prowadzącym go do radiowozu. Skuty mężczyzna przebiegł przesz ul. Kaliską, a następnie przeskakując przez płot dostał się na teren Mazowieckiej Wyższej Szkoły Humanistyczno-Pedagogicznej w Łowiczu.
- Prowadzone postępowanie wyjaśni przebieg zdarzenia - informuje Jacek Banachowicz, komendant powiatowy policji w Łowiczu. - Informacja o zdarzeniu zostanie przesłana przełożonym policjantów, którzy konwojowali osadzonego.
Wedle szefa łowickiej policji są to funkcjonariusze mazowieckiego garnizonu policji. Jak ustaliliśmy, chodzi o dwóch funkcjonariuszy płockiej sekcji zamiejscowej wydziału konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
- Z posiadanych informacji wynika, że do ucieczki doszło po opuszczeniu sądu w drodze do samochodu - informuje Rafał Sułecki z biura prasowego KWP w Radomiu. - Skazany odepchnął policjanta i udało mu się uciec. Obecnie wyjaśniamy, jak do tego doszło.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.