Pałac prymasowski nie jest na sprzedaż
Czy ładowanie milionów złotych w budowę muzeum przy ulicy Batorego ma sens? Była radna twierdzi, że nie ma, bo "jest do wzięcia" pałac prymasowski, idealnie nadający się na siedzibę Muzeum Historycznego w Skierniewicach.
"Należy wstrzymać się z budową muzeum, bowiem niedawno pojawiła się niezwykła szansa na pozyskanie pałacu prymasowskiego. Instytut Ogrodnictwa rezygnuje z jego posiadania, w związku ze swoją pogarszająca się sytuacja finansową" – twierdzi na swoim internetowym blogu Alicja Cyrańska, a radny Leszek Trębski mówi o tym na ostatniej sesji.
– Jeżeli tak jest, to budowanie muzeum w lazarecie jest trochę bez sensu – uważa radny i wyjaśnia, że o pałacu słyszał od Alicji Cyrańskiej, która słyszała to od kogoś z instytutu.
Prezydent Krzysztof Jażdżyk, słysząc nowinę, bardzo się ożywił, bo jak uważa, miasto byłoby pałacem zainteresowane. Szkopuł w tym, że nie jest on na sprzedaż.
– Faktycznie, część zbędnego majątku sprzedajemy, ale są to nasze peryferie i na pewno nie dotyczy to pałacu – plotkę ucina Małgorzata Korbin, dyrektor IO. – Pozbywamy się między innymi hotelu przy ulicy Reymonta, czy kawałka parku za torami – wyjaśnia.
Hotelem, czyli CODKO, prezydent raczej zainteresowany nie jest, chciałby natomiast pozyskać fragment parku. – O parku będę rozmawiał z panią dyrektor, może instytut go odda, żeby pozbyć się kłopotu – mówi Krzysztof Jażdżyk.
Dlaczego była radna rozpowszechnia plotki?
– Byłam przekonana, że to jest prawdą, miałam informację od osoby poważnej – stwierdziła Alicja Cyrańska, by potem przekonywać, że przecież pani dyrektor nie może wybiegać w przyszłość, więc jeszcze sama nie wie, czy nie przyjdzie jej kiedyś sprzedać pałacu…
Można byłej radnej przypomnieć ku przestrodze, nim coś puści w świat, dość stary dowcip.
Czy to prawda, że w Moskwie na placu Czerwonym rozdają samochody? To prawda, tylko nie w Moskwie, lecz w Leningradzie, i nie na placu Czerwonym, a na placu Rewolucji, i nie samochody, a rowery, i nie rozdają, a kradną.
Zaliczany do zabytków kultury polskiej pałac prymasowski pochodzi z początku XVIII w. Rezydowali w nim arcybiskupi gnieźnieńscy, francuski marszałek Ludwik Davoust, sprawujący najwyższą władzę wojskową w Księstwie Warszawskim wielki książę Konstanty, a także carowie Mikołaj I i Aleksander I. W 1918 r. skierniewicki pałac wraz z folwarkiem został przekazany Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.