Pasażerowie MZK kupią bilet u kierowcy

Sławomir Burzyński

Pasażerowie komunikacji miejskiej w Skierniewicach doczekali wreszcie możliwości zakupu biletów u kierowców autobusów.

Do tej pory było to – jak przekonywano w miejskiej spółce – z różnych względów niemożliwe. Według prezesa, mogłoby na przykład dochodzić do znacznych opóźnień w kursowaniu autobusów, spowodowanych dodatkowym zajęciem kierowcy. Jak się okazuje, prezydent Skierniewic był innego zdania i postawił na wygodę nie kierowców, a pasażerów.

– Jak najbardziej jestem za tym, by bilety były u kierowcy, do czasu zakupu biletomatów. W marcu postaram się wprowadzić pod obrady miejskiej rady stosowną uchwałę, mogłaby zacząć obowiązywać już od kwietnia – prezydent Krzysztof Jażdżyk zapowiedział to w lutym podczas rozmowy z „ITS”... i słowa dotrzymał.

Podczas sesji, jaką zaplanowano na czwartek (26 marca), radni podejmą uchwałę w sprawie opłat za przewozy w autobusach MZK. A konkretnie w sprawie cen biletów kupowanych u kierowców, bo ceny biletów w kioskach i salonikach prasowych nie ulegną zmianie i za przejazd w granicach miasta nadal będziemy płacić 2,40 zł (normalny), 1,50 zł (ulgowy) i 1,20 zł (studencki), a poza granicami odpowiednio 3 zł, 2,40 zł i 1,50 zł.

Bilety u kierowcy będą droższe. Jak wyjaśnia prezydent miasta chodzi o to, aby wyższa cena spowodowała, że pasażerowie będą kupować bilety jedynie w sytuacjach wyjątkowych, a nie notorycznie.

– Taka forma zakupu biletów ma służyć przede wszystkim pasażerom chcącym skorzystać z komunikacji miejskiej w dni świąteczne, kiedy punkty sprzedaży są zamknięte – uzasadnia prezydent.

Cena biletów, kupowanych u kierowcy będzie wynosić: za przejazd w granicach administracyjnych miasta 3 zł (normalny), 2 zł (ulgowy) i 1,50 zł (studencki), natomiast na kursy poza granice miasta odpowiednio 3,50 zł, 3 zł i 2 zł.

Uchwała wejdzie w życie po upływie dwóch tygodni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego, czyli prawdopodobnie w drugie połowie kwietnia lub na początku maja.