Z informacji skierniewickiej policji: W niedzielę 30 listopada około godz. 18.55 skierniewiccy policjanci uzyskali informację o tym, że taksówkarz pracujący na terenie miasta w rejonie dworca PKP może być pod wpływem alkoholu. Namierzyli pojazd ulicę dalej, przy ul. Szkolnej i gdzie właśnie ukończył on kurs przewozu kilku osób.
Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli i sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że kierujący taksówką 44-letni mieszkaniec Skierniewic miał w organizmie ponad 2,9 promila alkoholu. Mężczyzna został doprowadzony do komendy. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, w myśl obowiązującego prawa grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.