Pikieta pod Komendą Powiatową Policji w Łowiczu [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Pikieta pod Komendą Powiatową Policji w Łowiczu [ZDJĘCIA]

Rafał Klepczarek

Około 20 członków Społecznego Komitetu Obrony Praw i Wolności Obywatelskich Veritas w piątek (13 grudnia) pikietowało pod siedzibą Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu. Oficjalnie upamiętniali oni 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Tak naprawdę jednak był to wiec poparcia dla Janusza Niemczyka, który skarży się na brutalną i poniżającą jego zdaniem interwencję łowickiej policji.

Członkowie Veritas zebrali się pod komendą w południe pod transparentem z napisem „Dość zatrudniania oprawców w łowickiej policji”.

Janusz Niemczyk 4 listopada br. rano został zatrzymany przez funkcjonariuszy KPP w Łowiczu na osiedlu Bratkowice. Mężczyzna twierdzi, że przewrócono go na ziemię i skuto zbyt krótkimi kajdankami, co skutkowało naderwaniem lewej ręki.

- Poniżające było to, że puścił mi pasek i spadały spodnie, a nie mogłem ich poprawić, bo byłem skuty – mówi mężczyzna, który ma drugą grupę inwalidzką z powodu choroby układu krążenia. – Dlatego też poskarżyłem się w Komendzie Głównej Policji w Warszawie na działania interweniujących funkcjonariuszy z Łowicza.

Niemczyk podczas piątkowej demonstracji złożył w KPP w Łowiczu petycję m. in. w sprawie pozbawienia premii trzech wymienionych z nazwiska policjantów „za brutalne kajdankowanie”.

Urszula Szymczak, rzecznik prasowy z KPP w Łowiczu informuje, że policjanci 4 listopada 2019 roku zatrzymali mężczyznę na podstawie nakazu prokuratorskiego. Po przesłuchaniu w charakterze podejrzanego został on niezwłocznie zwolniony.

Mężczyzna 18 listopada złożył skargę dotyczącą tego zatrzymania. - Obecnie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające, a kopię skargi policja przekazała do Prokuratury Rejonowej w Łowiczu celem weryfikacji – dodaje reprezentantka łowickiej policji. - Wstępne ustalenia wskazują, że nie doszło do żadnych naruszeń ze strony policjantów.

Z naszych ustaleń wynika, że śledczy interesują się Januszem Niemczykiem z powodu rzekomego naruszenia przez niego przepisów kodeksu wyborczego. Mężczyzna był pełnomocnikiem finansowym Komitetu Wyborczy Wyborców Solidarni Łowicz i miał nie dopełnić obowiązku sporządzenia i przedłożenia organom wyborczym sprawozdania finansowego o źródłach pozyskania funduszy oraz poniesionych wydatkach na cele kampanii wyborczej. Grozi za to do dwóch lat więzienia.

Niemczyk przypomina natomiast, że komitet ten ostatecznie nie wziął udziału w wyborach i dlatego nie zbierano na jego rzecz pieniędzy, ani też ich nie wydatkowano.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.