Podatek śmieciowy w Łowiczu pójdzie w górę
Blisko 26 tys. łowiczan co miesiąc płaci za odbiór śmieci 7 zł od osoby. Stawka podatku śmieciowego za kilka miesięcy pójdzie w górę.
Zanosi się na to, że władze Łowicza w piątek, 13 lutego przyjmą ofertę Zakładu Oczyszczania Miasta. Łowicka spółka jako jedyna przystąpiła do drugiego przetargu na wybór firmy odbierającej śmieci. ZOM zadeklarował, że do końca 2016 roku będzie odbierać odpady za ponad 4,7 mln zł. To około 150 tys. zł rocznie więcej niż ratusz zarezerwował na ten cel.
Burmistrz Krzysztof Kaliński do końca miesiąca czeka na kalkulację związane z nową stawką podatkową. Wtedy okaże się, jak dużą podwyżkę opłat śmieciowych włodarz miasta zaproponuje radnym. Sama zwyżka cen jest prawie pewna. Takie sygnały docierają do nas ratusza.
Dobrą wiadomością jest jedynie, to że nowe stawki podatku śmieciowego wejdą w życie najpewniej dopiero od 1 lipca. Obecnie burmistrz sonduje radnych w sprawie powrotu miasta do Związku Międzygminnego "Bzura", którego celem jest budowa zakładu zagospodarowania odpadów w Piaskach Bankowych.
Co ciekawe, to właśnie na wniosek Krzysztofa Kalińskiego łowicka rada w 2013 roku wyszła ze stowarzyszenia gmin... Głównym powodem tej decyzji był fakt, że chociaż Łowicz był największym ludnościowo członkiem ZM "Bzura", to miał niewielki wpływ na decyzje podejmowane przez zarząd związku.
Wiele wskazuje na to, że niekonsekwentne działania burmistrza Kalińskiego wiążą się z tym, iż w ratuszu nie ma konkretnego pomysłu na dalszą gospodarkę śmieciową. Miejskie składowisko w Jastrzębi posiada pozwolenie na użytkowanie do 2017 roku. Na początku 2015 roku burmistrz Łowicza nie ma wiedzy, czy uda się okres ten przedłużyć.
Rozwiązaniem może być zakład zagospodarowania odpadów w pobliskiej gminie Bielawy. Tyle tylko, że ZM "Bzura" musi go zbudować w tym roku, gdyż w innym przypadku straci unijną dotację na ten cel. A prace budowlane nawet się nie rozpoczęły…