Podejrzany o podpalenie stodoły pod Łowiczem trafił do aresztu
Do 5 lat więzienia grozi 33-latkowi z powiatu łowickiego. Mężczyzna podejrzany jest o podpalenie stodoły w Jamnie (gm. Łowicz).
Sąd Rejonowy w Łowiczu aresztował 33-letniego mężczyznę na 3 miesiące. Policja zatrzymała go 26 czerwca w Jamnie. Kilkanaście minut po godz. 11 mundurowi zostali powiadomienie o pożarze budynku gospodarczego.
W trwającej ponad dwie godziny akcji gaśniczej wzięło udział 29 ratowników z jednostek PSP i OSP z powiatu łowickiego. Na powierzchni 30 metrów kwadratowych spaleniu uległ drewniany dach stodoły krytej eternitem. Z dymem poszło także 80 belek starej słomy. Straty oszacowano na 8,7 tys. zł.
Strażacy od razu uznali, że przyczyną pożaru jest podpalenie. Jeszcze podczas trwania akcji gaśniczej zatrzymano 33-latka z powiatu łowickiego. Mężczyzna był pijany. Miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu.
- Po wytrzeźwieniu zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut podpalenia budynku gospodarczego – informuje Łukasz Poborski z Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu.