Policja zatrzymała Marcina W., który 2 grudnia uciekł konwojującym go funkcjonariuszom Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu z terenu Sądu Rejonowego w Łowiczu. Zbieg wpadł w ręce policji w Płocku.
- Do zatrzymania doszło 10 grudnia po godzinie 22 - informuje Alicja Śledziona, rzecznik prasowy mazowieckiego komendanta policji w Radomiu. - Mężczyzna został namierzony w mieszkaniu swojego znajomego.
Z naszych informacji wynika, że do jego zatrzymania przyczyniły się informację przekazane mundurowym z Płocka przez łowicką policję. Pochodzący z Łowicza 25-latek noc spędził w policyjnym areszcie. W czwartek, 11 grudnia został przetransportowany do Zakładu Karnego w Płocku, gdzie odsiaduje wyrok za kradzieże z włamaniem. Po świętach trafi do Prokuratury Rejonowej w Łowiczu. Będzie go eskortował wzmocniony konwój policyjny. - Mężczyzna usłyszy zarzut samouwolnienia się za co grozi do 2 lata więzienia - informuje Magdalena Bursa, prokurator rejonowy w Łowiczu.
Niewykluczone, że zostanie on rozszerzony o naruszenie nietykalności cielesnej jednego z konwojujących go funkcjonariuszy policji.
Przypomnijmy, że Marcin W. 2 grudnia doprowadzany był do łowickiego sądu w sprawie cywilnej dotyczącej eksmisji. Skuty kajdankami mężczyzna uciekł dwóm policjantom w drodze do radiowozu. Podczas ucieczki mocno popchnął jednego z nich.