Policyjny pościg w Łowiczu. 31-latek dźgnął matkę nożem i uciekł. Staranował tirem radiowóz. Policjanci strzelali
Mieszkaniec powiatu łowickiego ugodził nożem swoją matkę. Mężczyzna tuż po zdarzeniu wsiadł do samochodu ciężarowego i zaczął uciekać. W Łowiczu staranował radiowóz policji. Mundurowi musieli użyć broni, aby zatrzymać stawiającego opór mężczyznę. Udało to się dopiero po przestrzeleniu kół tira z naczepą, którym uciekał. Kobieta zmarła w szpitalu.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę (3 czerwca) około godz. 11 w Błędowie (gm. Chąśno). Dzień wcześniej 31-letni mieszkaniec powiatu łowickiego, pracujący jako kierowca tira, przyjechał do rodziców. Rankiem około godziny 8 rano wyszedł z domu do kabiny ciężarówki.
- Gdy przez dłuższy czas nie wracał do domu, kobieta poszła sprawdzić, co się dzieje - relacjonuje ustalenia śledczych Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Łodzi. - W pewnym momencie ojciec mężczyzny usłyszał krzyk małżonki.
60-letnia kobieta została trzykrotnie ugodzona nożem w okolice klatki piersiowej. Ranna mieszkanka powiatu łowickiego w ciężkim stanie została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Łodzi, gdzie zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
Policyjny pościg i strzelanina w Łowiczu
Domniemany sprawca wsiadł do ciężarowej scanii z naczepą i uciekał w kierunku Łowicza. Po niedługim czasie wrócił na miejsce zdarzenia, z którego ponownie uciekł, gdy zauważył karetkę pogotowia i mundurowych. Na ul. Armii Krajowej policja zorganizowała blokadę. Kierowca tira nie reagował na sygnały do zatrzymania się i staranował policyjny radiowóz. Niewiele brakowało, aby potrącił znajdujące się w pobliżu policjantki z drogówki.
Źródło: Łowicz 112
Pościg za tirem zakończył się w podłowickim Goleńsku. Policjanci, aby zatrzymać desperata zmuszeni zostali do użycia broni służbowej. Oddali kilka strzałów w koła naczepy oraz ciągnika siodłowego, którym uciekał mężczyzna. Samochód został zatrzymany na trasie wojewódzkiej nr 584. Kierowca stawiał opór, ale policjanci wyciągnęli go z kabiny tira i obezwładnili.
31-letni mężczyzna był trzeźwy. Została od niego pobrana krew do badań na zawartość w organizmie substancji psychoaktywnych.
Staranowana przez tira policyjna kia ma uszkodzony lewy tył. Auto nie nadaje się do użytku.
Mężczyzna pozostaje do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Łowiczu. - Prawdopodobnie w poniedziałek usłyszy zarzuty zabójstwa matki oraz ataku na policjantów.
Za przestępstwo, o popełnienie którego podejrzewany jest 31-latek, grozi nawet dożywotnia kara więzienia.
Policyjny pościg w Łodzi za szaleńczo jadącym BMW