Polonista miał obrażać uczniów
Rodzice uczniów drugiej klasy gimnazjum w Błędowie twierdzą, że Marcin Kosiorek, uczący ich dzieci języka polskiego, miał się zwracać do uczniów używając sformułowań typu "ty debilu". Znany w powiecie łowickim z racji swej działalności politycznej pedagog zapewnia, że to nieprawda.
Rodzice uczniów placówki oświatowej wchodzącej w skład Zespołu Szkół Publicznych w Błędowie proszą dyrekcję o zmianę nauczyciela języka polskiego. Zarzucają oni poloniście nieodpowiednie zwracanie się do uczniów oraz wykorzystywanie czasu lekcyjnego na działania niezwiązane z nauczaniem. - To jakieś bzdury - tak Marcin Kosiorek komentuje stawiane mu zarzuty.
Pod petycją, która została złożona na ręce dyrektor Doroty Osowskiej, podpisało się 12 matek uczniów uczęszczających do 20-osobowej klasy. Sprawa dotyczy Marcina Kosiorka, który jest nie tylko radnym powiatowym, ale także szefem PiS w Łowickiem.
Skargi na nauczyciela języka polskiego zaczęły się na początku listopada. Wtedy to do skierniewickiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi zadzwoniła matka jednego z uczniów. Kobieta nie przedstawiła się, ale ze szczegółami opowiedziała o karygodnym jej zdaniem zachowaniu polonisty.
Dariusz Reczulski, wójt gminy Chąśno, nie kryje, że także jemu rodzice zgłaszali tego typu uwagi pod adresem polonisty. Skargi nie miały jednak oficjalnego charakteru.
Więcej na ten temat w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Łódzkiego" i najnowszymwydaniu "ITS", już w najbliższy czwartek.