Ponad 1,2 tys. osób w Łowickiem nie powinno pić wody z kranów
Awaria stacji uzdatniania wody w Bobrownikach dotknęła ponad 1,2 tysiąca mieszkańców gminy Nieborów w powiecie łowickim. Woda rozprowadzana wodociągiem do Bobrownik, Arkadii, Dzierzgowa, Bełchowa, Chyleńca, Michałówka oraz części Dzierzgówka nie nadaje się do spożycia przez ludzi.
- W pobranych z wodociągu próbkach wody stwierdziliśmy trzykrotne przekroczenie dopuszczalnych norm żelaza (w litrze wody może go być nie więcej niż 200 miligramów – przyp. red.), a co za tym idzie znaczną jej mętność – informuje Sławomir Mucha, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łowiczu. – Ludzie nie mogą pić tej wody do odwołania. Chciałbym zdementować obiegową opinię wśród mieszkańców gminy Nieborów. Mówi ona, że wodę tę można pić po przegotowaniu. To nieprawda. Wtedy jest jeszcze bardziej szkodliwa dla zdrowia, gdyż wytrąca się z niej żelazo.
Władze gminy wyznaczyły dziewięć punktów, do których od 21 lutego w beczkowozach dostarczana jest woda pitna. Zlokalizowano je w Arkadii (przy bibliotece w godz. 9-9.45), Bobrownikach Osiedlu (przy sklepie w godz. 10-10.45), Bobrownikach (przy OSP w godz. 10.55-11.35), Dzierzgowie (obok posesji p. Pokory w godz. 11.45 – 12.30 i przy OSP w godz. 12.40-13.20), Bełchowie Osiedlu (obok sołtysa w godz. 13.30 – 14.10), Dzierzgówku (Filipówka w godz. 14.20-15) oraz Bełchowie (przy OSP w godz. 15.15-16 i przy kościele w godz. 16.10-16.40).
Być może jeszcze w tym tygodniu awaria zostanie usunięta, a Sanepid dopuści do spożycia wodę lecącą z kranów mieszkańców tej części gminy Nieborów. Jutro pobrane zostaną pierwsze próby do badań po płukaniu złóż filtracyjnych.
Szerzej w piątkowym wydaniu "ITS".