Popiersie Kozietulskiego oraz inne pomniki w Skierniewicach

Czytaj dalej
Fot. warszawa.wikia.com
Sławomir Burzyński

Popiersie Kozietulskiego oraz inne pomniki w Skierniewicach

Sławomir Burzyński

Popiersie Jana Hipolita Kozietulskiego, urodzonego w Skierniewicach bohatera spod Somosierry, będzie sfinansowane ze społecznych zbiórek. Ignacemu Krasickiemu też się popiersie należy.

Towarzystwo Przyjaciół Skierniewic zamierza godnie uhonorować pułkownika Jana Hipolita Kozietulskiego, urodzonego w Skierniewicach bohatera spod Somosierry. Pisaliśmy o tym przed tygodniem. Popiersie Kozietulskiego mogłoby stanąć już w przyszłym roku - w 240. rocznicę jego urodzin, a także w 210. rocznicę zwycięskiej szarży w wąwozie pod Somosierrą.

Cegiełki na popiersie

W Towarzystwie Przyjaciół Skierniewic już wiedzą, jak będzie wyglądał pomnik.

Jako wzór wybrano popiersie Kozietulskiego - patrona 3. Pułku Szwoleżerów Mazowieckich - którego oryginał stoi w Suwałkach przed tamtejszym muzeum (przed 1939 rokiem pomnik zdobił pułkowe koszary).

Nie wiedzą natomiast, ile dokładnie będzie kosztował i gdzie w Skierniewicach stanie.

Bardzo wstępne wyliczenia wskazują na kwotę 20-25 tysięcy złotych, która miałaby zostać zebrana od sponsorów, ze sprzedaży cegiełek i ewentualnie przy wsparciu samorządu. Jacek Stępowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Skierniewic zastrzega, że ostateczna kwota może się różnić.

- Chcemy iść drogą, jaką poszło Towarzystwo Przyjaciół Skierniewic przy budowie pomnika Niepodległości przy kościele garnizonowym - mówi prezes.

Sprzedaż cegiełek na budowę pomnika to w Skierniewicach nie nowość. Tak w 2007 roku w znacznej części sfinansowano budowę pomnika Niepodległości, zwanego także pomnikiem Piłsudskiego. Zakładano, że jego budowa będzie kosztowała 50 tysięcy złotych. Wydano cegiełki o nominałach do 100 złotych, przeprowadzono zbiórki uliczne, do pomocy włączyły się też parafie.

Przypomnijmy, że ze zbiórki w kościele garnizonowym przekazano 1.505 zł, parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa na osiedlu Widok wpłaciła 1.500 zł, pw. św. Jakuba Apostoła - 345 zł, zaś parafia pw. Miłosierdzia Bożego na osiedlu Zadębie - 200 zł. Ponadto z kwesty uzyskano 991 zł, zaś z mszy w intencji papieża Jana Pawła II - 2.625 zł. Pomnik Niepodległości odsłonięto na placu Jana Pawła II w dniu 11 listopada 2007 roku. Na granitowym obelisku widnieje orzeł zrywający się do lotu, zaś od frontu umieszczono tablicę z podobizną marszałka Józefa Piłsudskiego.

- Jak pamiętam, wszystko ogarnęliśmy zbiórkami, miasto prawdopodobnie sfinansowało wybrukowanie placu przed pomnikiem. Teraz też budowa ma się oprzeć na zbiórkach społecznych - mówi Anna Majda-Baranowska, dyrektor Izby Historii Skierniewic.

Miejsce godne pułkownika

Sprawa lokalizacji nowego pomnika jest otwarta.

- Mamy wstępną zgodę na postawienie w mieście pomnika, ale miejsca związane z Kozietulskim nie mogą być zrealizowane - mówi Jacek Stępowski.

Prezes TPS wymienia osadę pałacową, gdzie się Kozietulski urodził oraz park miejski.

- Na osadę nie wyraził zgody konserwator zabytków, bo tam pomnik nigdy nie stał, z kolei park jest zablokowany do roku 2020 ze względu na to, że był przebudowany za unijne pieniądze - wyjaśnia prezes Stępowski. - Ale mamy kilka lokalizacji w najstarszej części miasta. O szczegółach powiadomimy w połowie maja - zapowiada.

Jak zdradza Małgorzata Lipska-Szpunar z Regionalnej Akademii Twórczej Przedsiębiorczości, spośród różnych propozycji lokalizacji wymieniano między innymi bulwar nad rzeką.

- Ja chciałabym, żeby popiersie Kozietulskiego stanęło przy bulwarze. Z kolei ktoś mówił o otoczeniu kościoła św. Jakuba... - słyszymy.

Jan Hipolit Kozietulski ma już, jak wiadomo, pomnik w Skierniewicach, ale jest on wyjątkowo szpetny. Jak zapowiada prezes TPS, po sfinalizowaniu budowy nowego ten stojący przy ulicy Kozietulskiego zniknie z mapy miasta, a umieszczona na nim tablica trafi do skierniewickiego muzeum, budowanym przy ulicy Batorego.

Kto jeszcze na cokoły

Jak podkreśla Małgorzata Lipska-Szpunar, Skierniewice nie mają zbyt wielu zrodzonych tu bohaterów i dlatego trzeba zadbać o wszystkich, którymi możemy się pochwalić. Gdy zwycięzca spod Somosierry dostanie już w rodzinnym mieście pomnik, czyja będzie kolej?

- Na pewno chcemy jeszcze uhonorować biskupa Krasickiego, Konstancję Gładkowską, są też sygnały, by postawić popiersie Strakacza - mówi Jacek Stępowski.

Ignacy Krasicki mieszkał w skierniewickim pałacu. Najwybitniejszemu pisarzowi epoki Oświecenia należy się coś więcej niż skromna tablica. Może nazwać jego imieniem odnowiony park miejski? O popiersiu można pomyśleć później.

Jeśli chodzi o pierwszą miłość Fryderyka Chopina, to na budynku IHS przy ul. Floriana jest już tablica upamiętniająca Konstancję Gładkowską - która właśnie tu mieszkała.

Po wielu latach starań, czynionych przez Skierniewickie Bractwo Piwne, również Władysław Strakacz otrzymał skwerek swego imienia, a w planach jest coś więcej.

- Chcemy przebić nową ulicę na tyłach Centrum Kultury i Sztuki, która połączy Reymonta z Jagiellońską. Nazwanie jej imieniem Strakacza byłoby dobrym pomysłem, bo przecież kiedyś był tu jego browar - mówi prezydent Krzysztof Jażdżyk.

Skierniewickie pomniki i tablice upamiętniają raczej bliższą, niż dalszą historię. Najokazalszy pomnik w mieście stojący przy zbiegu ulic Konstytucji 3 Maja i Jagiellońskiej poświęcony jest żołnierzom Armii Czerwonej i Wojska Polskiego, z kolei pomnik najwyższy - w formie betonowych słupów - upamiętnia ofiary II wojny światowej. Stoi na skwerze przy ul. Sobieskiego.

Najnowszymi w mieście, oprócz pomnika Niepodległości, jest popiersie Jana Pawła II.

Sławomir Burzyński

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.