Poradnia psychologiczno-pedagogiczna: na pierwszą wizytę trzeba czekać nawet rok
Rodzice dzieci, które otrzymały skierowania do Miejskiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej narzekają, że okres oczekiwania na pierwszą wizytę jest bardzo długi. Czasem trwa... cały rok szkolny.
- Zapisałam swoje dziecko na wizytę do poradni na początku listopada ubiegłego roku, mamy koniec maja, a ja nawet nie miałam żadnego telefonu w sprawie pierwszej wizyty - mówi nam pani Agnieszka. - Minął więc cały rok szkolny, a ja martwię się, że córka, która do tej pory nie została zdiagnozowana, nie otrzymała też właściwej pomocy - dodaje skierniewiczanka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień