Potrzeba miejsc pracy

Czytaj dalej
Fot. Roman Bednarek
Roman Bednarek

Potrzeba miejsc pracy

Roman Bednarek

Skierniewiczanie z niecierpliwością czekają na uruchomienie produkcji w nowej fabryce. Zaczęły pojawiać się atrakcyjne oferty pracy, ale większość z nich jest nisko płatna.

Skierniewiczanie od miesięcy czekają na uruchomienie fabryki podwarszawskiej spółki Topsil Global, zajmującej się wytwarzaniem silikonów i elastomerów termoplastycznych.

Firma współpracuje z dużymi koncernami, między innymi z branży maszynowej, motoryzacyjnej, AGD, a także wytwarzającymi produkty dla dzieci. Odbiorcami jej produktów są między innymi fabryki koncernu Philips, Bosh, Siemens, czy Wellux. Firma zajmuje się także wytwarzaniem towarów, których odbiorcami są klienci detaliczni, jak na przykład różnego rodzaju uszczelki do okien.

W tej chwili trwają w skierniewickim zakładzie prace wykończeniowe. Jego budowa rozpoczęła się w 2015 r. Fabryka powstaje na osiedlu Rawka na terenie skierniewickiego oddziału Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

- Mieliśmy pewne problemy z terminowością wykonania prac budowlanych, dlatego termin uruchomienia produkcji w Skierniewicach się przedłuża - tłumaczy Justyna Stolarska, asystentka zarządu spółki.

Według pierwotnych planów fabryka miała rozpocząć działalność z początkiem 2016 r., później termin został przesunięty na czerwiec, kolejnym był październik, teraz natomiast okazuje się, że najprawdopodobniej zakład zacznie produkować w styczniu przyszłego roku.

Na miejsca pracy skierniewickiej fabryce spółki Topsil z niecierpliwością czekają mieszkańcy miasta, chociaż bezrobocie w samych Skierniewicach oscyluje w okolicach 8 proc., zaś w powiecie skierniewickim - 5,5 proc. i szefowie miejscowych firm narzekają na trudności ze znalezieniem pracowników.

- Poziom bezrobocia jest u nas stosunkowo niski w porównaniu do wcześniejszych okresów, ale w skali lokalnej nie ma to większego znaczenia, bo przecież wiadomo, że nowych miejsc pracy nie przybyło - tłumaczy Ryszard Pawlewicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Skierniewicach. - Aby mieszkańcy poszukujący pracy odczuli poprawę muszą powstawać nowe zakłady.

Trzeba przyznać, że w urzędzie pracy pojawiają oferty zatrudnienia zupełnie przyzwoite - firma z Radziejowic oferuje 5 stanowisk młodszego operatora (praca w systemie trzyzmianowym na czas określony) z wynagrodzeniem 3.300 zł brutto. Lepiej zarobi księgowa. Skierniewicka firma budowlana przyjmie na okres próbny do prowadzenia księgowości VAT i PIT, płacąc 3-4 tys. zł. Z kolei 3.500 zł zarobi na wyjazdach zagranicznych kierowca kategorii B z językiem angielskim i niemieckim.

Większość ofert nie brzmi jednak zachęcająco. Na przykład miejscowy producent chciałby zatrudnić na stanowisku architekta-technologa meblowego osobę z wyższym wykształceniem z językiem angielskim i niemieckim w mowie i piśmie na poziomie dobrym, z doświadczeniem obsługi specjalistycznego programu do projektowania, nadzorującego przy tym wykonywani zamówień - z pensją 1.850 zł brutto. Tyle samo zarobi operator maszyny do obróbki drewna, segregator złomu czy pracownik gospodarczy do mycia okien i koszenia trawy - bez zawodu czy języków obcych. Z kolei sprzątaczce jedna ze skierniewickich firm oferuje 1.390 zł brutto - przynajmniej nie stawiając wymagań.

Nic więc dziwnego, że ludzie pytają o pracę w firmie Topsil .

- Ciągle ktoś przychodzi i pyta, gdzie można złożyć swoje CV i czy urząd będzie prowadził rekrutację dla Topsilu - mówi Jacek Januszkiewicz, kierownik Centrum Aktywizacji Zawodowej w PUP. - Jedyne, co możemy doradzić pytającym, to aby przesyłali swoje aplikacje do siedziby firmy.

Podobnie radzi Justyna Stolarska.

- Potrzebujemy już teraz nowych pracowników, więc zachęcam do przesyłania zgłoszeń bezpośrednio do nas. Jeśli dana osoba będzie miała odpowiednie kwalifikacje otrzyma zatrudnienie w dotychczasowym zakładzie produkcyjnym. O ile, oczywiście, zgodzi się dojeżdżać do pracy przez ostatni kwartał roku. Później na pewno zostanie przeniesiona do zakładu w Skierniewicach - mówi asystentka. - Wszelkie dane potrzebne do wysłania swojej aplikacji są dostępne na stronie www.topsilglobal.com

W skierniewickim zakładzie zatrudnienie może znaleźć do 100 osób. Zarząd spółki zapewnia, że pracowników będzie szukał przede wszystkim na lokalnym rynku. Problem jednak w tym, że firma - stosująca rozwiązania zaawansowane technologicznie - będzie potrzebować wysoko kwalifikowanych specjalistów oraz operatorów maszyn. Jeśli nie znajdzie osób z odpowiednimi umiejętnościami na miejscu będzie szukać ich w innych regionach kraju.

Miasto dysponuje także terenami ŁSSE przy ul. Rybickiego. Jak zapewnia prezydent Krzysztof Jażdżyk, na horyzoncie pojawił się też niemiecki inwestor.

- Jest on zainteresowany kupnem działki w tej części miasta i zbudowaniem tam fabryki - mówi gospodarz miasta. - Na początku przyszłego roku ruszamy z uzbrojeniem tego terenu. Będzie to kosztować ponad 4 mln zł, ale dostaliśmy na ten cel 3 mln zł.
Współpraca burz

Roman Bednarek

dziennikarz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.