Powstanie zakład, w którym może pracować nawet kilkaset osób
W gminie Nowy Kawęczyn powstanie nowy zakład produkcyjny, który może zatrudnić nawet kilkaset osób. Produkcja będzie w nim się odbywać na dwie zmiany. Budowa ma się rozpocząć w przyszłym roku.
W Prandotowie z początkiem nowego roku ruszy budowa hali produkcyjnej o powierzchni 3 tys. metrów kw. Będą w niej wytwarzane maszyny rolnicze oraz maszyny dla przemysłu. Gmina przygotowuje się do podjęcia uchwały o zmianie w planie zagospodarowania przestrzennego w Prandotowie, aby umożliwić realizację inwestycji.
– Wszystko jest już przygotowane i najprawdopodobniej na początku stycznia uchwała zostanie podjęta – zapewnia wójt Włodzimierz Ciok. – Z dokumentacji wynika, że nie będzie to produkcja uciążliwa dla środowiska, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki zakład powstał, zwłaszcza że powstaną nowe miejsca pracy.
Inwestorem jest miejscowy przedsiębiorca, wykonujący usługi dla rolnictwa i od kilku lat zajmujący się produkcją maszyn, zwłaszcza kombajnów do zbioru roślin jagodowych, wśród których szczególną pozycję zajęły kombajny do zbioru aronii.
– Do tej pory, ze względu na warunki mogliśmy produkować jedynie niewielkie maszyny, po zbudowaniu hali będziemy mogli rozwinąć produkcję – tłumaczy Dominik Widarski, właściciel firmy Dom-Wid. – Planuję prowadzić produkcję na dwie zmiany, więc będę potrzebował kilkuset pracowników.
Właściciel firmy będzie potrzebował przede wszystkim wysoko kwalifikowanych fachowców – spawaczy, tokarzy, ślusarzy, operatorów maszyn numerycznych itp.
– Będę szukał ludzi z pasją i jestem skłonny za tę ich pasję dobrze zapłacić – zapewnia Dominik Widarski. – Pragnę, aby pracowali z przyjemnością, a nie z konieczności, ponieważ chcemy wytwarzać maszyny najlepsze w Polsce, zarówno pod względem estetyki, jak i jakości. Aby ten cel osiągnąć, muszę mieć ludzi, którzy będą podzielać moją pasję i misję. Wiem, że zgromadzić taki zespół nie jest zadaniem łatwym, ale wierzę, że uda się ten cel osiągnąć.
Przedsiębiorca zdaje sobie sprawę, że nie mogą to być ludzie, którzy staną przy maszynie po krótkim przeszkoleniu. – Umiejętności, których będę wymagał, nie da się posiąść w miesiąc – mówi Dominik Widarski. – Potrzeba co najmniej rok, półtora nauki, aby stać się pełnowartościowym fachowcem i takich ludzi będę szukał.
W nowym obiekcie, który powstanie na działce należącej do przedsiębiorcy będzie działać między innymi śrutownia, lakiernia proszkowa, będzie się odbywać obróbka skrawaniem... W innym zaś pomieszczeniu działać będzie montownia przyczep rolniczych, wywrotek oraz maszyn dotąd produkowanych – zwłaszcza kombajnów.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, szczególną pozycję wśród produkowanych w firmie Dom-Wid maszyn zajmują kombajny do zbioru aronii. Do tej pory były one chętnie kupowane przez plantatorów z województwa lubelskiego i kujawsko-pomorskiego. – Ostatnio zaczęli się nimi interesować firmy zachodnich krajów Unii Europejskiej, a także z Estonii i Białorusi – podkreśla właściciel firmy Dom-Wid. – Moim zamiarem jest zgromadzić cały proces produkcyjny pod jednym dachem, aby nie korzystać z usług kooperantów, co podraża koszty produkcji i tym samym ma wpływ na cenę. Moim celem jest produkować maszyny nie tylko najlepsze w Polsce, estetyczne, ale i w dobrej cenie.
Budowa hali ma się rozpocząć w nowym roku. Właściciel firmy chciałby ją ukończyć ją jak najszybciej i rozpocząć produkcję pełną parą.
Dom-Wid nie jest jedyną rozwijającą się firmą na terenie gminy. W Nowym Kawęczynie od lat prowadzi działalność UDS (Universal Display Solutions) – firma produkująca stojaki reklamowe oraz opakowania z papieru i tektury. Zatrudnia ok. 400 osób.
– Firma ta kupiła od nas działkę na gruntach, które pozyskaliśmy po Spółdzielni Kółek Rolniczych i zbudowała na niej od podstaw nowy zakład – mówi wójt Włodzimierz Ciok. – Teraz zamierza się rozbudowywać, w listopadzie na jej wniosek wprowadzaliśmy zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Prawdopodobnie dokupi gruntu. Oznacza to, że powstaną kolejne nowe miejsca pracy.