Pożar w Bielawach. Z dymem poszło 80 tys. zł
W Bielawach spłonął magazyn z odzieżą i materiałami tekstylnymi. Straty oszacowano na 80 tys. zł. Ratownicy z Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu przez całą noc z soboty na niedzielę, z 22 na 23 października pilnowali pogorzeliska przy ul. Kościelnej.
Pożar wybuchł w sobotę, 22 października około godz. 21 w magazynie firmy Marko Bielawy, produkującej kostiumy kąpielowe. Płomienie zajęły budynek gospodarczo-magazynowy o powierzchni 170 metrów. Z dymem poszły znajdujące się w nim tekstylia. Sam magazyn tak mocno ucierpiał od ognia, że nadaje się tylko do rozbiórki.
- Ponieważ jest to budynek, do którego każdy może się bez problemu dostać, a jego stan techniczny stanowi zagrożenie dla osób postronnych, to podjąłem decyzję o tym, aby go dozorować - informuje Jacek Szeligowski, komendant powiatowy PSP w Łowiczu.
Na miejscu pożaru pojawił się ekipa policyjna, która ustala jego przyczyny i okoliczności. Ratownikom z PSP nie udało się wskazać przyczyny pojawienia się ognia. Komendant Szeligowski nie wyklucza podpalenia.