Poziomki rządzą... przynajmniej w Skierniewicach
- A czemu nie poziomka? - pyta przewrotnie organizator i pomysłodawca akcji, Sebastian Jędryka. - O poziomkę można dbać w domu, co niekoniecznie uda się z jabłonią - żartuje. - I poziomki lubią wszyscy! Planujemy zasadzić 6 tysięcy sadzonek. Do końca tego roku kalendarzowego, bo miasto ma stać się Poziomką Stolicą Polski. Poziomki rządzą!
Red.: Poprzedni kurs sadzenia poziomek odbywał się bezpośrednio w szkołach. Czy tak będzie również teraz?
- Tak, akcja rusza 14 września. Prosimy wszystkie zainteresowane szkoły o kontakt. "Adoptuj poziomkę II" to nie tylko szkoły, ponieważ wspólne sadzenie poziomek ma tendencję do samopowielania się tego działania, co najprościej mówiąc oznacza, że młodzież "zapoziomkowana" rusza z sadzonkami do przedszkoli i innych placówek. Młodzi ludzie sami uczą ludzi, jak "adoptować poziomkę". Poziomkowa nadwyżka jest zabierana przez uczniów do ich domów.
Kontrolujecie efekty Waszej pracy?
- Oczywiście! Jak w ubiegłym roku szkolnym, podobnie i w tym odbywać się będzie tzw. niezapowiedziana inspekcja poziomkowa, czyli zwyczajnie "nalot" na placówki, do których oddajemy sadzonki. Jeśli złapiemy kogoś, kto nie zadbał o sadzonki, zabieramy je - nie ma przebacz! Nie każdy zasługuje na zostanie Poziomkowym Rodzicem! Jednocześnie sprawdzamy, jak wiele w ludziach jest sił i zaparcia do działania, samodyscypliny w pielęgnacji roślin. Co można pomyśleć o człowieku, który nie umie zadbać nawet o poziomkę...? Bardziej filozoficznie - jako społeczność zbyt odbiegliśmy od natury, co wykazała zeszłoroczna ankieta, w której m. in. na pytanie czy marchewkę się sadzi, czy sieje, aż 80 procent ankietowanych odpowiedziało błędnie. Dlatego poziomką, chcemy również dać znać, że trzeba rozpocząć poważne rozmowy o powrocie do tradycji ogródków przyszkolnych, to niezwykle ważne.
Czyli poziomka to bardzo poważna sprawa...
- W znaczeniu symbolicznym, edukacyjnym oraz biorąc pod uwagę pozytywny ładunek energii, jaki niesie, jak najbardziej tak! Twierdzę nawet, że pod tym względem pojedyncza poziomka, wychowana samodzielnie, jest większa od jabłka.
"Poziomka" poszukuje też liderów, czyli osoby, którym chce się działać, mają gorące głowy i świeże pomysły na życie...
- Głównie takie osoby. To ich trzeba wspierać, to oni są najważniejsi w Skierniewicach i chętnie im pomogę, jak tylko umiem, ale nie tylko takie osoby są poszukiwane. Poznałem wielu ludzi, którzy zwyczajnie wstydzą się, wolą się nie wychylać lub nie wierzą w swoje możliwości. To do nich głównie kieruję słowa: Jeśli myślisz, że nic nie potrafisz, to daj mi pięć minut rozmowy, a udowodnię Ci, jak bardzo się mylisz - taka jest idea.
Nie możemy się nie zapytać - kto za to płaci?
- Powiedzmy, że jest to inicjatywa oddolna, co oznacza, że płacimy z własnej kieszeni, nikt nam nie pomaga, chociaż sponsorzy mile widziani. Jeśli wierzycie w ludzi i rozumiecie znaczenie oraz wielkość akcji, to bardzo liczę na Waszą pomoc.
Jak można się zgłaszać?
- Przez Facebook, funpage: Adoptuj Poziomkę. Nie prowadzę żadnej strony - szkoda mi czasu na jej budowanie - wolę wysiewać poziomki z mieszkańcami Skierniewic.
W tym miejscu BARDZO chciałbym podziękować ubiegłorocznej klasie III C z Gimnazjum nr 1 w Skierniewicach i dyrekcji tej szkoły. Kochani ludzie, bez Waszej regularnej pracy, wsparcia, chęci i dyscypliny nie byłoby tej akcji. Jesteście przyszłością tego miasta -zasiewajcie poziomkowy entuzjazm w ludziach. Każdy, kto poczuwa się do roli Rodzica Poziomkowego, może śmiało chwalić się tym tytułem. POZIOMKI RZĄDZĄ!!!!!!