Poznaj lub zgłoś zagrożenia w twojej okolicy
W wakacje ruszył program Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Za jej pomocą każdy mieszkaniec naszego regionu może zgłaszać policji zaobserwowane przypadki naruszania ładu i porządku publicznego. W przypadku Łowicza zanotowano już 37 takich zgłoszeń, w Skierniewicach o jedno więcej, a w Rawie Mazowieckiej o 11 mniej.
Korzystanie z mapy jest banalnie proste. Wchodzimy na stronę Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi (lodzka.policja.gov.pl), klikamy na baner KMZB, akceptujemy regulamin i możemy dodawać zaobserwowane przypadki łamania prawa, ale... tylko jedno na dobę.
Początkowo nasze zgłoszenie ma status zielony. Gdy policja zaczyna je weryfikować oznaczane jest kolorem żółtym, a gdy się potwierdzi, to zmienia się w czerwone kółko.
Na mapie można zaznaczać specjalnymi ikonami 25 rodzajów zagrożeń. Wśród nich są akty wandalizmu, spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, punkty gromadzenia się nieletnich, dzikie kąpieliska, nieprawidłowe parkowanie, nieodpowiednia infrastruktura drogowa, używanie narkotyków, przekraczanie dozwolonej prędkości, znęcanie się nad zwierzętami, a nawet... żebractwo.
Jakie więc potwierdzone zagrożenia zanotowano w Łowiczu? Naszą analizę rozpoczniemy od Górek, zachodniej dzielnicy miasta nad Bzurą. Na skrzyżowaniu ul. Wieniawskiego z ul. Ogińskiego stwierdzono nieprawidłowe oznakowanie. Przy miejskim placu zabaw koło Biedronki nie brakuje zaś amatorów alkoholu pod chmurką, a na ul. Łęczyckiej kierowcy jeżdżą za szybko.
Z kolei złą organizację ruchu drogowego potwierdzono w centrum miasta, w rejonie placu Przyrynek oraz na niebezpiecznym skrzyżowaniu ul. Topolowej z Ułańską oraz Starościńską.
Natomiast niewłaściwe parkowanie pojazdów jest często spotykane na ul. Pijarskiej. Patrząc dalej, na wschód, piraci drogowi często trafiają się na ul. Bolimowskiej oraz ul. Warszawskiej. Obie te drogi są częścią DK 70, łączącej Łowicz ze Skierniewicami.
Młodsi i starsi łowiczanie lubią się też nielegalnie zrelaksować alkoholem na błoniach nad Bzurą.
Część informacji ciągle jest weryfikowana, jak choćby to, że w okolicach marketu Mila przy ul. Warszawskiej oraz na os. Marii Konopnickiej używane są narkotyki, a w okolicach Tesco na Bratkowicach i przy szpitalu można spotkać żebrzących.
Z kolei w Skierniewicach znaczna część potwierdzonych informacji o stwierdzonych zagrożeniach to... spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Miłośników trunków wyskokowych w polskiej stolicy owoców i warzyw można spotkać w rejonach ulic: Nowobielańskiej, Norwida, 19 Lutego, Przerwy-Tetmejara, Jagiellońskiej, Senatorskiej, Lelewela oraz dworca kolejowego.
Piraci drogowi są natomiast notowani w Alejach Rataja, na ul. Mazowieckiej oraz na wjeździe do Skierniewic od strony Łowicza. Z kolei na żebrzących można natknąć się przy ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz dworca PKP. Złą organizację ruchu drogowego stwierdzono zaś na ul. Chabrowej, a niewłaściwe parkowanie na Pomologicznej.
Policja sprawdza natomiast między innymi, czy nieletni gromadzą się w rejonie Alei Niepodległości.
W Rawie Mazowieckiej więcej patroli drogówki, wyłapującej kierowców o ciężkiej nodze, można będzie spotkać przy ul. Skierniewickiej, Zamkowej Woli, 1 Maja i Mszczonowskiej. Nieprawidłowo parkowane pojazdy są natomiast częstym widokiem na ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Wiele zagrożeń zaznaczono w rejonie ul. Jana Sobieskiego. Ma tam być spożywany w miejscach publicznych alkohol oraz zażywane narkotyki. Mundurowi sprawdzają także, czy faktycznie dochodzi tam do aktów wandalizmu.
- Warto zaznaczyć, że nasza mapa nie służy do zgłaszania potrzeby pilnej interwencji policji - informuje Urszula Szymczak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu. - W tego typu przypadkach należy korzystać z numerów alarmowych 112 i 997.
Policja reklamuje mapę zagrożeń za pomocą Ruchomego Punktu Informacyjnego. Funkcjonariusze policji w radiowozie prezentują chętnym sposób działania internetowej aplikacji. W tym tygodniu pojawili się oni na Starym Rynku w Łowiczu, na głównym miejskim placu Skierniewic oraz na Placu Wolności w Rawie Mazowieckiej.
Rafał Klepczarek