Pracownicy PZDiT w Łowiczu domagają się po 800 zł podwyżki
Pracownicy sekcji techniczno-transportowej Powiatowego Zarządu Dróg i Transportu w Łowiczu domagają się podwyżek pensji. Jedenastu pracowników PZDiT chce, aby ich wynagrodzenie zasadnicze wzrosło o 800 zł miesięcznie. W piśmie, które skierowali do władz powiatu łowickiego nie podali, czy chodzi o kwotę brutto, czy też na rękę.
Osoby zatrudnione w PZDiT z podobnym pismem wystąpili już rok temu. Wskazują oni, że mają ciężką pracę, a ich wynagrodzenie wynosi od 1,8 tys. zł do 1,9 tys. zł na rękę i znacznie odbiega od średniej krajowej.
Anna Gajek-Sarwa, dyrektor PZDiT nie komentuje płacowych żądań podwładnych. Wskazuje jednak na to, że w prywatnych firmach, zajmujących się utrzymaniem dróg pracuje się w godz. 7-18/19, a osoby zatrudnione w sekcji PZDiT wykonują swoje obowiązki służbowe tylko od 7 do 15.
Starosta Marcin Kosiorek zapewnia, że przyjrzy się pracy powiatowej jednostki, która ma aż trzech dyrektorów w osobach Anny Gajek-Sarwy oraz jej zastępców Mirosława Karcza i Zenon Dąbrowski. Zdaniem Janusza Michalaka, członka Zarządu Powiatu Łowickiego to za dużo, jak na tak „kieszonkową firmę”.
Z kolei pani dyrektor przypomina, że obaj jej zastępcy nadzorują działy, które przedtem miały kierowników, a w obecnym schemacie organizacyjnym to oni się nimi stali.