Rafał Klepczarek

Pracownik stacji paliw w Nieborowie sfingował napad z bronią w ręku

Jeden z mężczyzn zatrzymany przez policję Fot. Archiwum Jeden z mężczyzn zatrzymany przez policję
Rafał Klepczarek

Policja zatrzymała sprawców sfingowanego napadu na stację paliw w Nieborowie w powiecie łowickim. Jego pomysłodawcą był zatrudniony tam 25-latek.

Do fikcyjnego rozboju doszło w nocy z 5 na 6 kwietnia na stacji paliw, mieszczącej się przy trasie Łowicz-Skierniewice, czyli drodze krajowej nr 70.

25-letni Przemysław F. tuż po północy 6 kwietnia zgłosił oficerowi dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu, że w budynku stacji paliw pojawił się zakapturzony mężczyzna, który sterroryzował go, grożąc użyciem przedmiotu przypominającego pistolet, zażądał wydania pieniędzy. Napastnik po zabraniu utargu w wysokości 3,1 tys. zł miał się oddalić w nieznanym kierunku.

Na miejscu pojawili się śledczy z psem tropiącym. Zabezpieczono zapisy kamer monitoringu. Po przesłuchaniu rzekomego świadka i przeszukaniu terenu policjanci dość szybko ustalili faktyczny przebieg wydarzeń.

Po niespełna 12 godzinach od otrzymania zgłoszenia w rękach funkcjonariuszy policji znalazł się pierwszy podejrzewany w tej sprawie. Wkrótce dołączył do niego wspólnik. Poza pracownikiem stacji paliw zatrzymano także jego 19-letniego kolegę - Sebastiana C.

- Z ustaleń policji wynika, że napad został sfingowany, a dla jego uwiarygodnienia na kamerach monitoringu wizyjnego obaj sprawcy odegrali jego wyreżyserowaną scenę - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Policji udało się odzyskać część skradzionych pieniędzy.

Obu mężczyznom grozi do 5 lat więzienia. Młodszy odpowie przed sądem za kradzież, a starszy za składanie fałszywych zeznań oraz powiadomienie policji o fikcyjnym przestępstwie.

- Obaj zatrzymani mieszkańcy powiatu łowickiego przyznali się do winy - informuje Urszula Szymczak, rzecznik łowickiej policji. Prokuratura Rejonowa w Łowiczu objęła ich dozorami policyjnymi oraz zakazem opuszczania kraju.

Z naszych ustaleń wynika, że 25-latek w nieborowskiej stacji paliw pracował zaledwie od kilku miesięcy. Właściciel punktu sprzedaży paliw w powiecie łowickim twierdzi, że wcześniej nie miał zastrzeżeń co do pracy wykonywanej przez Przemysława F.

Rafał Klepczarek

Rafał Klepczarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.