Premier Mateusz Morawiecki odwiedził ZPOW Agros Nova w Łowiczu
Mateusz Morawiecki, premier RP we wtorek (10 września) w ramach kampanii wyborczej odwiedził Łowicz. Była to jego trzecia wizyta w mieście nad Bzurą w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
Tym razem szef Rady Ministrów RP był gościem w modernizowanym za 330 milionów złotych zakładzie produkcyjnym spółki ZPOW Agros Nova. Jest on częścią Grupy Maspex Wadowice, jednej z największych firm w Europie Środkowo-Wschodniej z branży spożywczej.
Premier spotkał się w nowej części zakładu produkcyjnego z członkami zarządu Grupy Maspex Wadowice, którym kieruje prezes Krzysztof Pawiński.
Polska spółka produkuje m. in. soki, napoje, kakao, herbaty rozpuszczalne oraz makarony. Należą do niej takie marki jak Łowicz, Kotlin, Krakus, Włocławek, DrWitt, Tarczyn, Tymbark, Kubuś czy Lubella. Podczas zwołanej w zakładzie konferencji medialnej premier mówił o profitach płynących z planów Prawa i Sprawiedliwości związanych ze znacznym podniesieniem najniższej pensji, która do 2023 roku ma wynosić miesięcznie 4 tys. zł. Polityk przekonywał, że przełoży się ona na wydajność pracy oraz poprawę zadowolenia pracowników. Zachęcał także Polaków, którzy za chlebem wyjechali za granicę, aby wracali do kraju i korzystali z tego, że potrzebne są ręce do pracy.
Premier podkreślał także, że planowana regulacja składek ZUS dla przedsiębiorców nie będzie taka straszna, jak informują niektóre media. Poinformował on, iż wysokość składki będzie uzależniona od osiąganego dochodu.
Szef rządu RP był przez dziennikarzy pytany m. in. o wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie korzystania przez Gazprom z gazociągu OPAL - odnogi Nord Stream 1. Wyrok uchyla decyzję Komisji Europejskiej, która przyznała Gazpromowi prawo korzystania z gazociągu w 100 proc. Morawiecki przyjął tę decyzję z dużym zadowoleniem.
Po wizycie w Łowiczu premier przesiadł się do PiS-obusu, którym udał się do Łęczycy na spotkanie z wyborcami. Na placu Kościuszki zebrało się około 140 osób.