Prezydent obiecał tylko asfalt, ale chyba będzie kostka
Po remoncie ulicy Granicznej wreszcie nadszedł czas na ulicę Strobowską. W poniedziałek, 23 stycznia nastąpi otwarcie ofert w przetargu na zadanie inwestycyjne pn. „Rozbudowa ulicy Strobowskiej”.
Ulica od lat wymagała generalnego remontu. Choć nie jest główną arterią komunikacyjną w mieście, tędy można dojechać nad zalew od strony lasku Bila, przy ul. Strobowskiej znajduje się też cmentarz komunalny oraz ogrody działkowe - stąd oczekiwania mieszkańców.
Zakres robót obejmuje łącznie 2,6 km, od ul. Rawskiej do cmentarza komunalnego i dalej do ul. Kilińskiego. Oprócz nowej jezdni o nawierzchni asfaltowej powstanie oświetlenie LED, kanalizacja deszczowa, wjazdy do posesji i zatoki autobusowe.
Dla pieszych będzie zbudowany chodnik o szerokości 2 metrów, a rowerzyści otrzymają ciąg pieszo-rowerowy trzymetrowej szerokości.
Niestety, choć wiceprezydent Eugeniusz Góraj zapewniał na początku tej kadencji, że wszystkie nowe ścieżki rowerowe w mieście będą miały nawierzchnie bitumiczne - w specyfikacji przetargowej można przeczytać, że nawierzchnia wzdłuż ulicy Strobowskiej będzie z kostki betonowej, która nie jest pożądanym materiałem do budowy ścieżek rowerowych. Odpowiadający za inwestycje wiceprezydent tłumaczy, dlaczego tak się stało.
- Pamiętam o obietnicy, ale projekt rozbudowy ulicy Strobowskiej pochodzi sprzed dwóch lat - mówi Eugeniusz Góraj. - Po wyłonieniu wykonawcy tej inwestycji będziemy jednak się zastanawiali nad zmianą nawierzchni ścieżki rowerowej. Jeżeli wykonawca będzie miał możliwości, to ścieżka będzie asfaltowa - zapewnia.
W imieniu rowerzystów przypominamy też o rowerowych o przejazdach przez jezdnie. W Skierniewicach często się o nich zapomina.
Na ten rok planowana jest też budowa nowych ścieżek rowerowych wzdłuż ulicy Rawskiej na odcinku od ul. Kopernika do Granicznej oraz od ulicy Strobowskiej do granicy miasta. Ta druga będzie niestety z kostki, bo projekt nie jest nowy.