Prezydent obiecuje powstanie całorocznego lodowiska. Szuka pieniędzy

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Dzik
Bartosz Nowakowski

Prezydent obiecuje powstanie całorocznego lodowiska. Szuka pieniędzy

Bartosz Nowakowski

Jednym z tematów, które zostały poruszone podczas spotkania prezydenta z mieszkańcami Widoku było kryte lodowisko.

- Pod koniec lutego wraz z grupą sympatyków jazdy na łyżwach złożyliśmy w urzędzie pisemną prośbę o kryte lodowisko. Wtedy prezydent zapewniał nas, że do końca swojej kadencji powstanie taki obiekt - mówi Wojciech Werker, mieszkaniec Widoku.

Wprawdzie Krzysztof Jażdżyk, prezydent Skierniewic, ma jeszcze trzy lata na spełnienie tej obietnicy, ale Wojciech Werker już ma pewne obiekcje. - Po spotkaniu z prezydentem odniosłem wrażenie, że temat został „wygaszony”. Nie otrzymałem żadnych konkretów, związanych z inwestycją. Myślałem, że dowiem się, gdzie lodowisko zostanie zlokalizowane, jakie będą koszty, jaka firma mogłaby podjąć się inwestycji - dodaje Wojciech Werker.

Prezydent jest „za” całorocznym lodowiskiem w mieście. - Jednak na chwilę obecną szukamy środków na tę inwestycję - mówi Krzysztof Jażdżyk.

Ojciec Skierniewic dodaje, że takie lodowisko z pewnością będzie mieściło się na Widoku i będzie zlokalizowane nieopodal obecnego rozkładanego lodowiska. W grę wchodzi ustalenie terenu. Jakiś czas temu pojawiały się pomysły, aby kryte lodowisko powstało wraz z całym kompleksem aquaparku.

- Takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Chcemy postawić oddzielny obiekt nie związany z aquaparkiem - przekonuje Krzysztof Jażdżyk.

Wojciech Werker nie ukrywa, że liczy na współpracę na linii sympatycy lodowiska - urząd miasta.

Co więcej, mieszkaniec Widoku poczynił pierwsze kroki w sprawie zaczerpnięcia informacji o kosztach w branży budowlanej. - Wysłałem zapytanie do jednej z firm i w ciągu kilku dni mam otrzymać odpowiedź zwrotną. Zaznaczam, że bardzo chętnie podzielę się z władzami informacjami, służę też pomocą w tej kwestii - mówi mieszkaniec.

Warto też napomnieć o obecnym obiekcie, który jest rozkładany sezonowo.

W zasadzie zimowy sezon w Skierniewicach nadal się nie rozpoczął, ponieważ lodowisko jest wciąż zamknięte.

W zeszłym tygodniu Tomasz Przybysz, prezes Ośrodka Sportu i Rekreacji Nawa stwierdził na łamach „ITS”, że pogoda, a przede wszystkim dodatnie temperatury, nie pozwalają na bezpieczną dobrą jazdę na łyżwach. Chodzi też o słabą jakość lodu.

- W niedzielę wraz z moimi znajomymi byliśmy w Grodzisku Mazowieckim i tam lodowisko było otwarte. Nikt nie narzekał i wszyscy bawili się świetnie - przyznaje Wojciech Werker.

Zdaniem Urszuli Nabiałczyk, specjalistki od lodowisk w firmie Hefal Serwis, która zajmuje się rozkładaniem obiektów zarówno lodowiskiem w Skierniewicach jak i Grodzisku Mazowieckim, uruchamianie lodowisk w ostatnich dwóch tygodniach jest błędem.

- Obecnie temperatury nie pozwalają na stworzenie dobrej tafli. Potrzeba większej siły agregatów, ale i tak uważam, że to są wyrzucone pieniądze w błoto. Myślę, że po weekendzie sytuacja pogodowa będzie znacznie dogodniejsza - mówi Urszula Nabiałczyk.

Czekamy zatem na właściwą pogodę, a także na całoroczne lodowisko obiecane przez władze miasta.

Bartosz Nowakowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.