Prezydent zarabia mniej od swoich podwładnych. Samorządowcy chcą zmian w płacach
Krzysztof Jażdżyk, chociaż piastuje najwyższe stanowisko w skierniewickim ratuszu, z wynagrodzeniem 12.419 złotych wcale nie otwiera magistrackiej listy płac.
Więcej od prezydenta zarabiają zarówno obaj jego zastępcy (Jarosław Chęcielewski - 12.455 zł, Eugeniusz Góraj - 12.427 zł), jak i skarbnik miasta Liliana Majka (12.510 zł).
- Różnice wynikają z różnej wysokości dodatku za wysługę lat - wyjaśnia ratusz.
Podobna sytuacja ma miejsce w wielu samorządach w całym kraju. Zmiany takiego stanu chce Związek Miast Polskich, który przygotował nowelizację ustawy o pracownikach samorządowych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień