Problem Szkoły Podstawowej nr 1 nadal nie jest rozwiązany, a robi się coraz ciaśniej. Czy władze wrócą do dawnego pomysłu?
Wciąż nie jest rozwiązany problem Szkoły Podstawowej nr 1. Wprawdzie nadal działa w zabytkowym budynku przy ul. Sienkiewicza, ale wiele sal zostało wyłączonych z użytkowania, więc w niektóre dni lekcje odbywają się do godz. 19. Prezydent Krzysztof Jażdżyk zapowiada, że będzie przekonywał, aby wrócić do koncepcji przeniesienia szkoły do budynku przy ul. Kilińskiego.
Budynek Szkoły Podstawowej nr 1 znajduje się w złym stanie technicznym i - zdaniem władz miasta - zagrażał bezpieczeństwu uczniów. Wskazywano między innymi na osypującą się elewację budynku, grożące zawaleniem balkony, czy przeciekający dach.
- Poczyniliśmy najbardziej konieczne remonty, balkony zostały zabezpieczone, podobnie jak elewacja budynku, więc w tej chwili nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa uczniów - mówi dyrektor szkoły Anna Łapska.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień