Program Rodzina 500 plus sprawił, że rodzice nie boją się braku pieniędzy

Czytaj dalej
Fot. Magdalena Grajnert
Magdalena Grajnert

Program Rodzina 500 plus sprawił, że rodzice nie boją się braku pieniędzy

Magdalena Grajnert

Ponad 38 mln zł wypłaciły skierniewicki MOPR i łowicki MOPS rodzinom w ciągu minionego roku. Rodziny nie boją się już biedy, ale skutki programu odczuwają lokalni przedsiębiorcy.

Zarówno zwolenników, jak i przeciwników funkcjonowania programu Rodzina 500 plus nie brakuje. Chociaż wypłaty są potężnym obciążeniem dla budżetu państwa, to należy przyznać, że rodziny funkcjonują obecnie bez strachu o realizację bieżących potrzeb.

- Program bardzo mi pomógł - mówi Kamila z Klubu Mamy Skierniewice. - Pieniądze spożytkowałam m.in. na dojazdy z dzieckiem do lekarzy i zapewnienie leków Michasi.

- Ze względu na wcześniactwo syna mieliśmy dużo kontroli lekarskich - dodaje Ania. - W sumie te 500 złotych wychodziło na paliwo do samochodu czy recepty i wizyty lekarskie. Myślę, że gdyby nie program, to mogłoby być licho...

- Każdy dodatkowy zastrzyk pieniędzy jest „na plus” - zauważa Kasia. - Część zaoszczędziliśmy i trzymamy na wypadek niezaplanowanych większych wydatków na dzieci, a część zasiliła niedopinający się comiesięczny budżet domowy, z którego gros idzie na dzieci: leki, szczepionki, badania, a czasem i zabawki, pieluszki, produkty do pielęgnacji. Dobrze, że 500 plus jest, ale z drugiej strony jakim kosztem? - kwituje.

Skierniewicki MOPR od 1 kwietnia 2016 do 31 marca 2017 wydatkował na same świadczenia wychowawcze kwotę 26 mln 491 tys. zł. Koszty obsługi wyniosły ponad 320 tys. zł - na to składa się wyposażenie stanowisk i zatrudnienie osób do obsługi petentów.

- Z programu Rodzina 500 plus w mieście korzysta 3.406 rodzin - informuje Janina Wawrzyniak, dyrektor ośrodka. - Świadczenie wychowawcze przyznano na 4.868 dzieci. Tylko cztery rodziny otrzymały zmianę formy wypłaty świadczenia wychowawczego z pieniężnej na rzeczową.

W marcu 2017 roku świadczenia wychowawcze zostały wypłacone 3.219 rodzinom na 4.581 dzieci - w sumie ok. 2 mln 288 tys. zł. 2.144 rodziny otrzymały pieniądze na 1 dziecko, 827 na dwoje, 192 na troje dzieci, 33 na czworo dzieci, 2 rodziny otrzymały świadczenia na 5 dzieci i 4 rodziny - na 6 dzieci.

W marcu w formie rzeczowej świadczenia otrzymały trzy rodziny na 9 dzieci na kwotę 4.500 zł.

Marek Dziedziela, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łowiczu, bardzo dobrze ocenia wprowadzony program. W jego ramach w Łowiczu wypłacono ponad 11,9 mln zł.

- Pojawiło się wreszcie świadczenie, które wzmacnia, a nie rozbija rodzinę - mówi szef MOPS w Łowiczu. - Gdy w 2004 roku wprowadzono świadczenia rodzinne to po roku liczba rozwodów zwiększyła się w kraju o 60 tysięcy. Po wprowadzeniu 500 plus jest ona mniejsza o 5 tysięcy. Dzieje się tak dlatego, że o wypłatę świadczeń rodzinnych najłatwiej miały matki samotnie wychowujące dzieci…

Rządowym programem objęto w Łowiczu prawie 2 tys. rodzin z ponad 2,9 tys. dziećmi. Oznacza to, że finansowe wsparcie otrzymało 55 proc. wszystkich łowiczan w wieku do 18. roku życia.

- Nie mieliśmy ani jednego przypadku, aby pomoc finansowa z powodu jej marnotrawienia zamieniona została na rzeczową - dodaje Urszula Markowicz, zastępca dyrektora MOPS w Łowiczu. - W całym województwie łódzkim takich przypadków również było niewiele, bo tylko 224.

Nie brakuje jednak rodziców, którzy dostrzegają gorszą stronę programu.

- Ja mam bliźnięta, więc jedno dostaje, a drugie nie - mówi Joanna, również z KMS. - Kiedy wypełniałam wniosek pani z MOPR kazała mi sobie wybrać, które dziecko będzie dostawać 500 złotych... Mąż prowadzi działalność gospodarczą i odczuł ten program na sobie - poprzez podwyżkę m.in. ZUS i podatku... - dodaje mieszkanka Skierniewic.

Pani Sylwia nie kryje rozgoryczenia.

- Mam dwójkę dzieci, jedno jest z lepszego, drugie z gorszego „sortu” - mówi skierniewiczanka. - Program podreperował budżet domowy, część odkładamy na przyszłość dzieci, a część na dokształcanie np. dodatkowe lekcje angielskiego. Wolałabym, żeby te pieniądze pomogły wrócić bezrobotnym rodzicom na rynek pracy i dały większe szanse zapisania się do lekarza specjalisty.

Nie ulega wątpliwości, że wsparcie finansowe pomaga funkcjonować rodzinom.

- Rozmawiamy z naszymi podopiecznymi i zauważamy, że już nie ma w nich lęku przed brakiem pieniędzy - mówi dyrektor Wawrzyniak. - Opowiadają, że środki z programu przeznaczają je na rehabilitację, korepetycje i rozwijanie pasji u swoich dzieci.

Magdalena Grajnert

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.