Prokurator pozbawiona immunitetu

Czytaj dalej
Rafał Klepczarek

Prokurator pozbawiona immunitetu

Rafał Klepczarek

Odwoławczy Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym w Warszawie utrzymał w mocy uchwałę dotyczącą pociągnięcia do odpowiedzialności karnej byłej prokuratorki z Łowicza. 43-letnia skierniewiczanka usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu na podwójnym gazie. Grozi jej za to do 2 lat więzienia.

Wydarzenia sprzed ponad roku będą również badane w kontekście narażenia bezpieczeństwa dziecka pani prokurator. Za to ostatnie przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności. O pracownicy Prokuratury Rejonowej w Łowiczu, która została zawieszona w obowiązkach służbowych, a potem przeszła w stan spoczynku, głośno zrobiło się 16 kwietnia ubiegłego roku. Kobieta została zatrzymana przez policję w Dębowej Górze pod Skierniewicami.

Tego dnia patrol drogówki zainteresował się oplem corsa, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem i zgasł. Jak wynika z informacji policji przekazanej mediom następnego dnia, mundurowi zauważyli, że za kierownicą siedzi ktoś niskiego wzrostu, a potem nie wysiadając z samochodu przesiada się na miejsce pasażera.

Jednocześnie od strony pasażera z corsy wyszła kobieta, która następnie usiadła na miejscu kierowcy i zjechała z krzyżówki.

Była to prokurator pracująca w Łowiczu. W aucie znajdował się jej 13-letni syn. Kobieta początkowo zgodziła się na poddanie badaniom na na zawartość alkoholu w organizmie. Pierwsza próba okazała się jednak nieudana, gdyż kobieta dmuchnęła za słabo. Na powtórzenie badania skierniewiczanka już się nie zgodziła. Została więc przewieziona do skierniewickiego szpitala, gdzie pobrano od niej krew do badań. Jak się potem okazało, 43-latka była nietrzeźwa. W pierwszej próbce krwi stężenie alkoholu wynosiło ok. 1,3 promila.

Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Łasku. Zarzut dotyczący jazdy na podwójnym gazie zostanie ogłoszony prokurator w momencie otrzymania pisemnej informacji o utrzymaniu w mocy uchwały sądu dyscyplinarnego, który 5 stycznia tego roku nieprawomocnie uchylił immunitet chroniący podejrzewaną kobietę. Mieszkanka Skierniewic skorzystała z przysługującego jej prawa i odwołała się od tej decyzji.

- W Odwoławczym Sądzie Dyscyplinarnym w Warszawie rozpoznano 20 czerwca zażalenie na styczniową uchwałę sądu dyscyplinarnego o wyrażeniu zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności prokuratora i decyzja ta została utrzymana w mocy - informuje Jolanta Szkilnik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, która nadzoruje śledztwo z Łasku.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.