Prokuratorka stanie przed sądem. Grozi jej do 2 lat więzienia
Za kilka dni w Sądzie Rejonowym w Skierniewicach rozpocznie się proces byłej prokuratorki z Łowicza. Skierniewiczance grozi do dwóch lat więzienia za jazdę autem w stanie nietrzeźwości.
O pracownicy Prokuratury Rejonowej w Łowiczu, która została zawieszona w obowiązkach służbowych, a potem przeszła w stan spoczynku, głośno zrobiło się 16 kwietnia ubiegłego roku.
Kobieta została zatrzymana przez policję w Dębowej Górze pod Skierniewicami. Tego dnia patrol drogówki zainteresował się oplem corsa, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem i zgasł. Mundurowi zauważyli, że za kierownicą siedzi ktoś niskiego wzrostu, a potem nie wysiadając z samochodu przesiada się na miejsce pasażera.
Jednocześnie od strony pasażera z corsy wyszła kobieta, która następnie usiadła na miejscu kierowcy i zjechała z krzyżówki. Była to prokurator pracująca w Łowiczu. W aucie znajdował się jej 13-letni syn.
Badania krwi pobranej w szpitalu od 43-latki wykazały, że była nietrzeźwa. W pierwszej próbce krwi stężenie alkoholu wynosiło ok. 1,3 promila.
Więcej w piątkowym wydaniu "ITS" oraz jego czwartkowej odsłonie na tygdnikits.pl.