Przy przebudowie ratusza w Skierniewicach będą patrzeć wykonawcy na ręce
Skierniewicki ratusz będzie przebudowywała spółka z "niesławną przeszłością", co może zaważyć na jakości i terminowości robót.
Komisja konkursowa nie miała wyboru – w konkursie na przebudowę parteru skierniewickiego ratusza złożono tylko jedną ofertę. W tej sytuacji zwycięzcą została spółka Nafibud z Bielska Podlaskiego, której oferta wyniosła niecałe 600 tys. zł netto. Gdy niedawno o tym poinformowaliśmy, czujni mieszkańcy Skierniewic, patrzący obecnej władzy na ręce, dokopali się w Internecie informacji, że rzeczona firma jest spadkobierczynią niesławnej pamięci bielskiego Polbudu, który ogłosił upadłość wiosną ubiegłego roku.
Sprawa w Bielsku Podlaskim była głośna, bo pracę straciło ponad 200 osób. W lokalnym "Kurierze Porannym" pisano wtedy, że spółka musi zapłacić 15 milionów za opóźnienia w budowie Parku Naukowo-Technologicznego w Białymstoku, poza tym Polbud przegrał w sądzie sprawę o odszkodowanie za spóźnienia przy innej inwestycji – w białostockim szpitalu wojewódzkim i do zapłaty ma około 500 tys. zł, ponadto opóźnienia są także przy budowie bydgoskiego Centrum Onkologii.
W efekcie, na wniosek Centrum Onkologii im. prof. Franciszka Łukaszczyka w Bydgoszczy, Sąd Rejonowy w Białymstoku ogłosił 14 maja ub. roku upadłość firmy Polbud SA.
Dociekliwych skierniewiczan zaniepokoił fakt, że w składzie rady nadzorczej upadłego Polbudu jaki i spółki Nafibud powtarzają się te same nazwiska. Innymi słowy, skierniewicki ratusz będzie przebudowywała spółka z „niesławną przeszłością”, co może zaważyć na jakości i terminowości robót.
Spytaliśmy wiceprezydenta Eugeniusza Góraja, który odpowiada za miejskie inwestycje, czy sprawdzana była wiarygodność firmy, która wygrała przetarg. Jak się okazało, wiceprezydent lekcje odrobił i pytanie go nie zaskoczyło.
– Upadłości się zdarzają i jest to przykre tym bardziej, że szło o duża kwotę, bo 18 milionów. Współczuję Jarosławowi Borowskiemu, burmistrzowi Bielska Podlaskiego do którego oczywiście dzwoniłem, bo zwolniono dużo ludzi. Jednak spółka Nafibud od marca ubiegłego roku, gdy została zarejestrowana, wykonała parę zadań inwestycyjnych, na co mamy referencje. Telefonowałem do udzielających te referencje, bo tak w Skierniewicach sprawdzamy wszystkie firmy – wyjaśnia Eugeniusz Góraj.
Wiceprezydent zapowiada, że miasto poprosiło zwycięzcę przetargu o jeszcze lepsze gwarancje należytego wykonania przebudowy ratusza. Gwarantem tego jest jedno z towarzystw ubezpieczeniowych.
– Aktualnie prowadzimy 41 inwestycji i tylko w trzech przypadkach można mówić o gorszych firmach, ale bez ich dyskwalifikacji – zapewnia Góraj.
Przebudowa ratusz potrwa do 30 października.