Przycinanie grusz, wiśni i brzoskwiń

Czytaj dalej
Andrzej Gębarowski

Przycinanie grusz, wiśni i brzoskwiń

Andrzej Gębarowski

Jeśli mamy już za sobą wiosenne cięcie jabłonek, pora wziąć się za formowanie koron pozostałych drzew i krzewów owocowych

Po przycięciu jabłoni, które omówiliśmy dwa tygodnie temu, można się zabrać za cięcie pozostałych drzew i krzewów owocowych. Na ostatek zostawmy sobie brzoskwinie, gdyż są one najbardziej wrażliwe na mogące się jeszcze zdarzyć przymrozki.

Zacznijmy od grusz. Rosną one silnie i mają tendencję do wydawania konarów skupionych w piętra. W drugim roku po posadzeniu drzewka jednorocznego (lub w pierwszym roku po posadzeniu drzewka dwuletniego) pozostawiamy nie więcej niż pięć najsilniejszych pędów bocznych, skracając je na 30-40 cm, przy czym im wyżej odchodzący pęd, tym bardziej go skracamy. Przewodnik, podobnie jak u jabłoni, skracamy pół metra nad najwyżej pozostawionym rozgałęzieniem. I tak samo jak u jabłoni, powinniśmy odgiąć pędy do ziemi, by uzyskać kąty zbliżone do prostego. W ten sposób powstanie pierwsze piętro gruszy.

W następnych dwóch latach, powtarzając wycinanie i przycinanie pojawiających się pędów, utworzymy kolejne dwa piętra. Ostatecznie, gdy uzyskamy trzy lub cztery piętra, wycinamy przewodnik nad ostatnim rozgałęzieniem najwyższego piętra.

W następnych latach stosujemy cięcie prześwietlające, a co kilka lat - odmładzające. Cięcie prześwietlające powinno być mniej intensywne niż u jabłoni, żeby nie pozbyć się zbyt wielu drobnych pędów wydających owoce.

Po gruszach trzeba podciąć drzewka wiśni. Wiśnie sadzi się zwykle w postaci jednorocznych, rozgałęzionych okulantów. Cięcie polega na wybraniu 5-7 pędów bocznych, które będą tworzyły konary, skracając je o jedną trzecią. Resztę pędów wycinamy, szczególnie wszystkie rosnące niżej niż 50-60 cm. Skracamy też przewodnik - tradycyjnie - 50 cm nad najwyższym konarem. W maju na pozostawione pędy nakładamy klamerki, by wymusić szerokie kąty rozwidleń. Do tak uformowanej korony dodajemy każdego roku po dwa, trzy nowe pędy. Ostateczna liczba konarów: od 9 do 11. Podobnie jak wiśnię tnie się po posadzeniu śliwę.

Zobacz, jak przycinać drzewka

W następnych latach tnie się wiśnię w zależności od tego, czy wybrana przez nas odmiana owocuje na krótko-, czy na długopędach. Popularna łutówka owocuje na wiotkich i cienkich długopędach, które po kilku latach potrafią sięgać 1,5 m długości. Trzeba je co roku silnie przycinać.

Odmiany owocujące na krótkopędach należy co roku prześwietlać, a raz na kilka lat skracać konary o 50-80 cm, by wydały większą liczbę krótkopędów.

W przypadku brzoskwini sadzi się rozgałęzione drzewka jednoroczne. Pierwsze wiosenne cięcie powinno być wykonane w połowie kwietnia, kiedy zaczyna się rozwój pąków. Zostawia się nie więcej niż cztery, pięć pędów, skracając je aż o dwie trzecie. Równie silnie skracamy przewodnik. W drugim roku po posadzeniu dodajemy jeszcze dwa lub trzy pędy odległe o co najmniej 60 cm ponad dolnym piętrem, przycinamy je i usuwamy przewodnik nad najwyższym pędem. Zeszłoroczne pędy także nieco przycinamy, by przyszłe konary lepiej się rozgałęziały. Na tym kończymy formowanie korony.

Andrzej Gębarowski

Andrzej Gębarowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.