Pumptrack powstanie jesienią nad skierniewickim zalewem
Pumptrack – falisty tor z bitumiczną nawierzchnią powstanie jesienią na Zadębiu. Ten innowacyjny pomysł zgłoszony do budżetu obywatelskiego, zdobył rekordową liczbę 540 głosów i wreszcie po załatwieniu formalności, wzbogaci rekreacyjną ofertę miasta.
Bardzo dobre informacje napływają ze skierniewickego ratusza. - Dziś (21.05) podpisaliśmy umowę z wykonawcą, firmą Velo Projekt z Białegostoku, która wybuduje tor do jazdy ekstremalnej za ponad 472 tys. zł – słyszymy w Wydziale Inwestycji Kubaturowych Urzędu Miasta - Prace powinny rozpocząć się na początku lipca i potrwać do końca października. Obiekt powstanie nad Zalewem Zadębie, przy ul. Gajowej (działka nr 1153/1). Skorzystają z niego nie tylko rowerzyści, ale i miłośnicy jazdy na rolkach, hulajnogach czy deskach.
W ramach inwestycji na ok. 1000 m2 powierzchni powstanie miejsce, jakiego w naszym mieście jeszcze nie było – Pumptrack, czyli tor z „muldami” pokryty asfaltową nawierzchnią, składający się z kilkunastu nieregularnych wzniesień, zakrętów z profilowanymi bandami oraz pętlami. Same alejki zajmą prawie 280 metrów kwadratowych powierzchni. Inwestycja będzie przebiegała w procedurze zaprojektuj – buduj. Tor zostanie wykonany w technologii nasypu gruntowego, wykończonego nawierzchnią bitumiczną. Na jego skarpach i przyległych terenach pojawią się trawniki. Integralną częścią będzie także plac odpoczynku, wyposażony w wieszak rowerowy, kosze i ławki, wyglądem zbliżone do elementów istniejącej ścieżki wokół Zalewu Zadębie. Cały tor zostanie też w pełni oświetlony, aby można było spędzać na nim czas wieczorową porą. Inwestycja będzie kolejną atrakcją dla aktywnych nad odnowionym Zalewem.
Dodajmy, że projekt czekał na realizację od wielu miesięcy. Powodem wydłużonego terminu były zbyt wygórowane ceny oferentów. Miasto przeprowadziło kilka przetargów, ale żaden nie był na tyle korzystny cenowo, aby można było przystąpić do realizacji przedsięwzięcia. Prezydent uspokajał jednak, że w 2019 roku uda się to zadanie zrealizować za mniejsze pieniądze. Dziś obietnice samorządowca mają pokrycie. Przypomnijmy, że ostatecznie za tor ekstremalny zapłacimy 472 tys. zł. (Tymczasem najtańsza oferta z ubiegłego roku była o prawie 80 tys. zł wyższa - 550 tys. zł).
Warto wspomnieć, że początkowo projekt zgłoszony do budżetu obywatelskiego przez skierniewiczan opiewał na kwotę 220 tys. zł. Po zweryfikowaniu wniosku okazało się, że aby inwestycję zrealizować zgodnie z planem potrzebne są większe nakłady finansowe i przesunięciaw budżecie. Ostatecznie wszystkie problemy udało się rozwiązać, a formalności załatwić i już wkrótce będziemy się cieszyć nową strefą dla aktywnych skierniewiczan.
W skierniewickim budżecie obywatelskim projekt poparła rekordowa liczba 540 osób, co świadczy, że mieszkańcy potrzebują tego typu miejsc do aktywnego wypoczynku.
O postępach prac, będziemy na bieżąco informować!
Źródło: Informacje Urzędu Miasta Skierniewice