Radio RSC: 18-stka, a już się sypie [ZDJĘCIA]
W tym roku Radio RSC obchodzi osiemnaste urodziny, tyle lat mają urządzenia i meble w RSC. Czy w końcu coś się zmieni?
Skierniewicka rozgłośnia powstała 18 lat temu. Kupowane wtedy wyposażenie było nowoczesne i drogie. Lata mijają, a w Radiu RSC czas jakby się zatrzymał.
W połowie sierpnia w komin pobliskiej mleczarni uderzył podczas burzy piorun. W wyniku wyładowań atmosferycznych nastąpiło przepięcie w sieci elektrycznej. - Zaczęło się dymić z konsoli, dobrze, że dziennikarz muzyczny nie trzymał wtedy na niej rąk, bo już by go nie było - mówi Sławomir Macias, redaktor naczelny Radia RSC.
Straż pożarna ze względu na sklejkę na ścianach, zakazała pracownikom wstępu na strych. Sanepid od lat sygnalizował niewystarczające oświetlenie stanowisk pracy, ale do tej pory nikt się tym nie przejmował. Niebawem zostaną zainstalowanie nowe lampy, a dziennikarze wreszcie doczekali się porządnych krzeseł. Stare rejestratory dźwięku, okręcane kilkukrotnie gumką recepturką, zostały zastąpione najnowszymi Zoom H4n.
Podobnie jak w Miejskim Ośrodku Kultury, także w radiu część pomieszczeń nie była nigdy wykorzystywana, służąc za magazyn. Na końcu korytarza jest pokój do przyjmowania gości, w którym jedynym elementem wyglądającym porządnie jest okazała, doniczkowa roślina.
- To pomieszczenie wyremontujemy w pierwszej kolejności, na razie przygotowaliśmy pokój dla dziennikarzy muzycznych - informuje Sławomir Macias, który własnoręcznie malował ściany. - Staramy się jak najwięcej robić samemu i w barterze, żeby ograniczyć koszty - dodaje.
Redaktor naczelny podkreśla, że radio powinno być wizytówką miasta, a jego siedziba zachęcać reklamodawców. W chwili obecnej ani podwórko, ani malowana tylko raz w historii radia klatka schodowa, nie robią dobrego wrażenia.
Sławomir Macias nie ukrywa, że na zmiany potrzebne są pieniądze. Szacuje, że na nowy sprzęt emisyjny potrzebne jest 250 tys. zł oraz 50-70 tys. zł na wyposażenie wnętrz, w tym urządzenie studia. To pozwoli na całkowitą zmianę oblicza rozgłośni.
Radio RSC ma ambicje przyciągać klientów, którzy zlecą rozgłośni reklamę i tym samym pozwolą jej zarobić. To jednak wymaga inwestycji. Miesięcznie na honoraria i bieżące programy potrzeba ok. 20 tys. zł.
- Chcemy stać się narzędziem dla ludzi, którzy będą mogli także od strony biznesu i kultury rozwijać miasto - podsumowuje Sławomir Macias.