Radni powiatu skierniewickiego rozpoczęli nową kadencję od podwyżki swoich diet
Nowa Rada Powiatu Skierniewickiego rozpoczęła swoją działalność od podwyżki diet. Najwięcej zyskali radni niefunkcyjni, którzy w nowej kadencji będą otrzymywać zryczałtowane diety o 67 proc. wyższe niż w poprzedniej kadencji. Podwyżki swoich diet otrzymali także członkowie zarządu powiatu i zwiększono pobory starosty.
Podstawowa dieta radnego wynosi po podwyżce 500 zł miesięcznie (dotychczas pobierali diety w wysokości 300 zł). Przewodniczący rady powiatu będzie teraz zarabiał 1.800 zł miesięcznie (dotychczas otrzymywał 1.500 zł), zaś na konto wiceprzewodniczącego będzie wpływać każdego miesiąca 1.200 zł, podczas gdy wcześniej dostawał 800 zł.
Członek zarządu powiatu będzie zarabiał 1.400 zł miesięcznie, a więc o 200 zł więcej. Przewodniczący komisji stałych w radzie powiatu będą dostawać po 1.000 z (o 200 zł więcej), natomiast ich zastępcy po 800 zł (wcześniej dostawali dietę radnego). Sekretarzowi komisji rewizyjnej przyznano 700 zł (wcześniej również otrzymywał tylko podstawową dietę).
Radni podjęli również uchwałę, która zwiększa pobory starosty Mirosława Beliny o 806 zł – jego pensja wyniesie 9.305 zł miesięcznie brutto.
Przeciwko podjęciu uchwały o podwyżkach dla radnych głosował Marek Kalisiak. Jego zdaniem samorząd popełnił błąd. Uważa, że najpierw ta sprawa powinna być przedyskutowana na posiedzeniach komisji rady. Tymczasem cała rada została zaskoczona projektem na sesji.
Projekt uchwał o podwyżkach przygotował zarząd powiatu.
Ostatnia podwyżka diet radnych miała miejsce osiem lat temu, uznaliśmy więc, że należy tę sprawę uregulować. Zwłaszcza że radni powiatowi otrzymywali do tej pory mniejsze diety niż radni w niektórych gminach – uzasadnia decyzję starosta Mirosław Belina. – Jeśli zaś chodzi o podwyżkę moich poborów, to muszę przypomnieć, że na początku poprzedniej kadencji poprosiłem o obniżenie pensji starosty, przez całą kadencję zatem zarabiałem o 500 zł mniej niż mój poprzednik. Warto też zwrócić uwagę, że starosta skierniewicki otrzymuje najniższą pensję wśród starostów w regionie i jego pobory kształtują się grubo poniżej zarobków wójtów wielu gmin.
Nie ustalono jeszcze wysokości pensji wicestarosty Tadeusza Grotkowskiego oraz Mariana Stasika, który ma być etatowym członkiem zarządu.