Radny Mariusz Siewiera stracił pracę w ARR w Warszawie. Dlaczego?
Radny Mariusz Siewiera został zwolniony z Agencji Rynku Rolnego. Uważa, że decyzja ta nie miała podstaw merytorycznych.
Mieszkaniec Łowicza w ARR znalazł pracę w 2006 roku, gdy Polską żądziła koalicja, której liderem była partia Jarosława Kaczyńskiego. Obecnie sympatyk PO pracuje w dziale projektów innowacyjnych agencyjnej centrali w Warszawie. 27 kwietnia wręczono mu wymówienie umowy o pracę z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia.
- Jako przyczynę zwolnienia podano likwidację zajmowanego przeze mnie etatu, ale w uzasadnieniu zarzucono mi niekompetencję - informuje Mariusz Siewiera. - Jest to zaskakujące, gdyż moi przełożeni przez te dziesięć lat pracy nigdy nie mieli uwag co do sposobu wykonywania przeze mnie obowiązków służbowych. Było wręcz przeciwnie. W uznaniu moich zasług na polu zawodowym byłem nagradzany, a z racji posiadania wysokich kwalifikacji zawodowych zajmowałem się szkoleniem innych pracowników Agnecji Rynku Rolnego.
Łukasz Hołubowski, prezes ARR w Warszawie 25 kwietnia wysłał pismo do Rady Miejskiej w Łowiczu w sprawie wyrażenia zgody na zwolnienie z pracy Mariusza Siewiery. Dotarło ono na ratusza 4 maja. Szef agencji informuje w nim, że „przyczyną odwołania (…) nie są zdarzenia związane z wykonywaniem mandatu radnego”. Wyłączną przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę mają być zmiany w strukturze organizacyjnej ARR oraz likwidacja dwóch stanowisk pracy w dziale, w którym pracuje miejski radny.
Mariusz Siewiera znany jest z tego, że uważnie patrzy na ręce władzy, która w przypadku miejskiego samorządu w Łowiczu zdominowana jest przez PiS. Zapytaliśmy Karolinę Dziewulską-Siwek, rzeczniczkę ARR, czy jego działalność w PO miała związek z utratą posady. Jak na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi na to pytanie.
Zanim miejscy radni zebrali się w sprawie pisma prezesa ARR, między stronami zawarto porozumienie. Na jego podstawie Mariusz Siewiera odejdzie z pracy z sześciomiesięcznym wypowiedzeniem liczonym od 1 maja. Radny został także zwolniony z obowiązku świadczenia pracy.
W tej sytuacji przedstawiciele ARR złożyli w ratuszu kolejne pismo, w którym informują, że poprzednie jest bezzasadne. W środę,. 7 maja trafiło ono do Urzędu Miejskiego w Łowiczu.