Ratownicy PSP w Łowiczu wyjeżdżali już ponad 100 razy do skutków porannej wichury
Zerwane dachy, powalone drzewa na linie energetyczne oraz drogi, to efekt burzy, która przetoczyła się rankiem w czwartek (10 sierpnia) m. in. przez powiat łowicki. Ratownicy Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu otrzymali już 104 zgłoszenia związane ze szkodami poczynionymi przez porywisty wiatr, a napływają kolejne.
O pomoc proszą mieszkańcy gmin: Zduny (miejscowości Przemysłów i Złaków Kościelny), Kiernozia, Kocierzew Południowy (Wejsce i okoliczne wsie), Łyszkowice (Kolonia Łyszkowice) oraz Bielawy i Domaniewice. PSP nie odnotowała zgłoszeń z samego Łowicza.
- Najpoważniejsze zdarzenie mamy w Wejscach, gdzie w jednym z gospodarstw wiatr zerwał dach ze wszystkich budynków mieszkalnych i gospodarczych - informuje Jacek Szeligowski, komendant powiatowy PSP w Łowiczu. - Najgroźniej było natomiast w Kolonii Łyszkowice, gdzie powalone drzewo spadło na linię energetyczną. Ta zerwała się i wywołała pożar rżyskoa, a niedaleko znajdowała się znaczna ilość butli gazowych z propan-butanem. Na szczęście udało nam się szybko opanować pożar.