Ratusz zasiedla czterdzieści nowych mieszkań
Zakończyła się budowa kolejnego bloku komunalnego przy ul. Krudowskiego. W przyszłym tygodniu osoby ubiegające się o miejskie cztery kąty będą oglądali proponowane im lokale w budynku z 40. mieszkaniami.
Dwuklatkowy i czterokondygnacyjnego blok z cegły i gazobetonu za ponad 2,6 mln zł wybudowała firma Terbud spod Kiernozi. Znajdują się w nim lokale mieszkalne o pow. od 30 do 46 mkw. Składają się one, w zależności od wielkości, z pokoju lub dwóch, aneksu kuchennego lub odrębnego pomieszczenia tego typu i łazienki z toaletą.
W tym roku na mieszkaniową listę burmistrza Krzysztofa Kalińskiego wpisano 43 rodziny. Do czasu ukończenia budowy wielorodzinnego budynku mieszkania znalazły się dla sześciu z nich. Obecnie ma na to szansę kolejne dwadzieścia. Z naszych informacji wynika, że dalsze dziesięć mieszkań zostanie rozdysponowane wśród najemców Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, którzy chcą przeprowadzić się do lokalu o wyższym standardzie. Ostatnie dziesięć mieszkań wyłączono z komunalnego najmu w celu realizacji burmistrzowskiego programu „Mieszkanie dla młodych”. - Przygotowujemy listę osób, które płacą regularnie czynsz, będzie ich stać na utrzymanie komunalnego lokalu i gwarantują, że będą dbać o wynajęte im mieszkanie - informuje burmistrz Krzysztof Kaliński.
A warto zaznaczyć, że przyszli mieszkańcy bloku przy ul. Krudowskiego 12 będą płacili jedne z najwyższych komunalnych czynszów w mieście. Będzie to 5,88 zł za metr kwadratowy zajmowanej powierzchni plus opłaty za wodę, kanalizację, energię elektryczną i ogrzewanie. Wyższy czynsz będą mieli jedynych ich sąsiedzi z komunalnego budynku przy ul. Krudowskiego 10, gdyż tam do każdego z mieszkań doprowadzona jest instalacja gazowa.
Stawka 5,88 zł za mkw. nie będzie obejmować najemców z programu „Mdm”. Dla nich czynsz będzie wynosił co najmniej 8,11 zł za mkw. Ostateczna stawka nie została jeszcze ustalona.
Do ratusza zgłosiło się 17 rodzin oraz osób samotnych, którzy chcieliby pozyskać miejskie lokum w ramach burmistrzowskiego programu. Wytypowano wstępnie dziesięcioro z nich. Obecnie miejska komisja mieszkaniowa sprawdza w jakich warunkach żyją przyszli najemcy.
- Chcemy uniknąć sytuacji, w której ktoś przenosi się do nas z bardzo dobrych warunków mieszkaniowych, a lokalu odmawiamy naprawdę potrzebującym tego typu pomocy - mówi włodarz Łowicza. - Co prawda, uchwała w sprawie „Mdm” nie określa kryterium metrażowego lokalu zajmowanego przez osobę ubiegającą się o przydział, ale rozważamy, czy na październikowej sesji nie wprowadzić takiego zapisu.
Obecnie musi to być osoba do 45. roku życia, związana z Łowiczem, spełniająca kryterium dochodowe i nie posiadająca domu oraz nie budująca go.
Rafał Klepczarek