Rowerzyści i piesi w Skierniewicach bywają irytujący [LIST CZYTELNICZKI]
Chciałabym zwrócić uwagę na szeroko rozwinięty problem poruszających się po jezdniach rowerzystów, najczęściej nie mających nawet ogólnego pojęcia o ruchu drogowym. Przykład z ostatniego tygodnia: wtorek, godzina popołudniowa, ulica Senatorska koło kościoła św. Jakuba...
Po obu stronach zaparkowane samochody, prawdopodobnie uczestników ceremonii pogrzebowej, a na jezdni stojąca z rowerem pani i czytająca z dosyć dużej odległości nekrologi, nie zwracająca uwagi na uczestników drogi.
Podczas omijania ją samochodem, pani desperacko wskakuje na rower chcąc włączyć się do ruchu, nie spojrzawszy nawet czy cokolwiek się dzieje dookoła niej, po czym zdumiona patrzy, że uderzyła łokciem w lusterko samochodu i z niepokojem obserwuje, że pewnie winien kierowca : na pewno chciał ją przejechać! Idąc tokiem rozumowania owej pani, inni uczestnicy ruchu drogowego niech zwracają na nią uwagę, ona ma głowę zaprzątniętą świeżymi wiadomościami i czuje się zwolniona z obowiązku myślenia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień